Jak budować relacje w czasach, w których wszystko masz natychmiast?
Żyjesz w czasach, w których wiele rzeczy możesz mieć od ręki. Praktycznie na nic nie musisz czekać.
Jesteś głodny lub masz ochotę na coś do zjedzenia – idziesz do sklepu o dowolnej porze dnia lub nocy, ewentualnie zamawiasz posiłek przez internet.
Potrzebujesz nowego ubrania lub czegoś do domu – składasz zamówienie online i już następnego dnia trzymasz przesyłkę w rękach.
Chcesz obejrzeć film – logujesz się do odpowiedniego serwisu w internecie.
Czytaj także:
Dopasowujesz się do drugiej osoby? Zobacz, dlaczego tak bywa
Natychmiastowa gratyfikacja
Praktycznie każdą swoją potrzebę i zachciankę możesz zrealizować natychmiast. Nie musisz nawet liczyć się z porami roku, bo jak masz ochotę na owoce sezonowe, to wiele z nich, np. świeże truskawki, możesz kupić zimą.
Jeżeli korzystasz z mediów społecznościowych, to równie łatwo i szybko możesz zaspokoić potrzebę przynależności czy akceptacji. Wystarczy, że opublikujesz fajne zdjęcie czy ciekawy cytat. W ciągu paru chwil wiele osób kliknie Lubię to. I choć one o tym zapomną w następnej sekundzie, to ty będziesz się tym cieszył przez kolejne godziny.
Możliwość natychmiastowej gratyfikacji z jednej strony jest dobra. Warto docenić, że masz tak łatwy dostęp do produktów czy w tak prosty sposób możesz poprawić sobie nastrój. Ale jest też niebezpieczna, ponieważ może zmieniać twoje podejście do relacji.
Budowanie relacji wymaga czasu…
Zbudowanie relacji z drugą osobą wymaga czasu i cierpliwości. Każda relacja przechodzi przez pewne etapy. Na początku ludzie się spotykają, a później przez kolejne tygodnie, miesiące i lata – poznają. Wraz z budowaniem więzi, w coraz większym stopniu się przed sobą otwierają, dzielą się swoim życiem, sukcesami, porażkami, swoją historią. Ich wzajemne zaufanie rośnie, zdejmują maski. Mają odwagę być wobec siebie coraz bardziej autentyczni, przyznać się do swoich słabości, do rzeczy, których się wstydzą, do najbardziej skrywanych pragnień.
Te etapy dotyczą praktycznie każdego typu relacji, choć nie każda relacja rozwija się do takiego poziomu głębokości. Tak być powinno przynajmniej w teorii.
Jeżeli w swoim życiu większość rzeczy dostajesz natychmiast i na nic nie musisz czekać, to z dużym prawdopodobieństwem taką postawę przeniesiesz również na sposób budowania relacji z innymi ludźmi.
Czytaj także:
Znajomy, kolega, przyjaciel – jaka jest różnica?
Budowanie relacji wymaga cierpliwości…
Możesz, na przykład, nowo poznaną osobę od razu traktować jak przyjaciela i dzielić się swoją prywatnością, nie sprawdzając, czy jest ona godna zaufania i narażając się na rozczarowanie lub zranienie. Albo odwrotnie oczekiwać, że nowy znajomy będzie dzielił się z tobą szczegółami ze swojego życia i czuć się odrzuconym, gdy on tego nie czyni.
Budowanie zdrowych, trwałych i bezpiecznych relacji wymaga czasu i cierpliwości. Nie da się tego zrobić na skróty. Nie oszukuj sam siebie, mówiąc, że masz przyjaciół na Facebooku. Przyjaciel to ktoś, przed kim masz odwagę zdjąć maskę i przestać udawać kogoś, kim nie jesteś. Pokazujesz mu prawdziwego siebie, w tym najbardziej autentyczne i wrażliwe obszary twojego ja. Jest to całkowita odwrotność tego, jak większość z nas przedstawia się w mediach społecznościowych.
Marzy mi się powrót do starych czasów, gdy ludzie się ze sobą spotykali i byli. Gdy nie spieszyli się, nie pędzili do tysiąca pilnych (i często nieważnych) spraw, a za to mieli czas na rozmowę, słuchanie opowieści, dzielenie się swoimi myślami czy poglądami. Marzy mi się, aby każdy z nas zwolnił i dostrzegł osoby, z którymi spotyka się na co dzień. Miał czas ich wysłuchać, był gotów wybaczyć, miał odwagę podzielić się sobą w sposób autentyczny. Marzy mi się, aby każdy z nas był gotów inwestować czas w relacje i miał cierpliwość oczekiwania na to, jak się one rozwiną.
Dziś świętujemy...