separateurCreated with Sketch.

Na planie najnowszego Bonda darli koty o… Tomasza Kota?

TOMASZ KOT
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Reczko - publikacja 23.08.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czy Polak wystąpi w najnowszej odsłonie przygód Jamesa Bonda? Brytyjski dziennik rzuca na tę sprawę nieco światła, a agencja aktora odpowiada.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Po wielokrotnie nagradzanej “Zimnej Wojnie” Tomasz Kot zapewne nie musi latać jak kot z pęcherzem w poszukiwaniu angażu i swobodnie przebiera w ofertach. Również w tak zaskakujących jak… obsada w jubileuszowej części przygód agenta Jej Królewskiej Mości. Niestety, na tej zabawie w kotka i myszkę miał ucierpieć dotychczasowy reżyser filmu, Danny Boyle, znany z takich hitów jak “Trainspotting” czy “Slumdog. Milioner z ulicy”.

Ów Danny’ego i odtwórcę głównej roli, Daniela Craiga, miało różnić wiele. Ten pierwszy chciał położyć większy nacisk na wątek obecnie trudnych relacji z Rosją oraz “współczesnej zimnej wojny”, ten drugi miał odmienne zdanie. O tym, kto ostatecznie pokazał w tej sytuacji pazura, można przeczytać w oświadczeniu reżysera, w którym obwieścił swoją rezygnację. Oficjalnie z powodu “różnic w wizji”. Tymczasem, jak podaje brytyjski dziennik The Telegraph, powołując się na branżowe źródło, panowie mieli drzeć koty o Tomasza Kota i powierzenie mu roli głównego czarnego charakteru w filmie. Daniel Craig, który według tego samego źródła ma dość poważny wpływ na decyzje zapadające przy tej produkcji, miał stwierdzić, że polski aktor jest zbyt mało rozpoznawalną postacią.

Na ile to prawda? Otóż oficjalnych informacji jest tyle, co kot napłakał, więc nie do końca można zweryfikować prawdziwość tych pogłosek. Agencja, która obsługuje aktora, potwierdziła jednak, że został on “poproszony przez reżysera o przygotowanie kilku scen, w których interpretował ostatnie role czarnych charakterów”. Czy możemy więc ostrzyć swoje pazurki na kolejnego Polaka w tej kultowej produkcji? Czas pokaże, choć jeśli chodzi o międzynarodową karierę Tomasza Kota, to ze spokojem możemy powiedzieć: pierwsze koty za płoty!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!