Daniel Craig, genialny w roli agenta 007 Jamesa Bonda, zamienił tymczasowo spluwę na… nosidełko z dzieckiem. I dostał bęcki, że wygląda… niemęsko. Serio? Jest dokładnie odwrotnie!
Tak, wiem, to brzmi jak jakiś ponury żart, ale widocznie w 2018 roku nadal gdzieś na świecie są dziwacy, którzy uważają, że ojciec zaangażowany to mało męski mężczyzna. Niewiarygodne, ale jednak. Daniel Craig, niezapomniany agent 007 James Bond w takich produkcjach jak „Casino Royal” czy „Skyfall” został niedawno tatą. I zamienił spluwę na… nosidełko dla maluszka.
James Bond z dzieckiem w nosidle zamiast spluwy
Mnie to absolutnie nie dziwi, że Craig publicznie pojawia się na spacerach z dzieckiem przy serduchu. Normalka, nie dalej niż wczoraj, kiedy pracowałam przy komputerze w jednej z warszawskich kawiarni, w pobliżu siedział tata z dziecięciem w chuście. Ale bycie zaangażowanym tatą zadziwiające okazało się dla pewnego prezentera telewizyjnego. Piers Morgan z programu „Good Morning Britain” wrzucił na Twittera zdjęcie Craiga z córką w nosidełku i… zakwestionował męskość aktora.
Morgan napisał:
Oh, 007 ty też? Niemęski Bond…