Do akcji Tęczowy Piątek zgłosiło się – według koordynatora, czyli Kampanii przeciw Homofobii – 211 szkół z całej Polski. Fundacja Mamy i Taty zachęca do nieposyłania dzieci do szkół biorących udział w tej inicjatywie. Dowiedz się, czy nie organizuje jej jutro także szkoła Twojego dziecka.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jak ma wyglądać Tęczowy Piątek? Kampania przeciwko Homofobii wyposaża organizatorów w plakaty, broszurki i przypinki. Proponuje też filmy do pokazania. Celem akcji jest to, żeby „młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queer i interpłciowe poczuły, że w szkole jest miejsce też dla nich”. O przebiegu akcji w konkretnej szkole decydują nauczyciele i dyrekcja.
Czy rodzice zostali zapytani o zgodę na to, żeby ich dzieci brały udział w Tęczowym Piątku albo chociaż powiadomieni o takich planach? Nic na to nie wskazuje. Za to w materiałach KpH znalazła się informacja, że w każdej polskiej klasie „jest co najmniej jedna osoba LGBT” oraz wypowiedź 16-letniego Adama, w którego szkole Tęczowy Piątek odbył się w zeszłym roku: „W szkole czułem się bardzo samotny. Do czasu Tęczowego Piątku. Wtedy zrozumiałem, że to, że jestem gejem, jest OK. I to było super!”.
Czytaj także:
Błogosławieństwo Franciszka dla homoseksualnej pary. Jak było naprawdę?
Fundacja Mamy i Taty zachęca rodziców, żeby sprawdzili, czy szkoły ich dzieci nie organizują Tęczowego Piątku. A jeśli placówka ma taki plan – żeby nie posłali ich jutro na lekcje. “Uważam, że demoralizacja, która może tam mieć miejsce, będzie o wiele bardziej szkodliwa niż jeden dzień absencji” – uważa prezes fundacji Marek Grabowski. Przy okazji szkoły i samorządy dostaną czytelną informację, że nie ma zgody na takie akcje. Warto też podpisać petycję w tej sprawie i interweniować u dyrektorów i w samorządach, a w przyszłości – włączać się w prace rady szkoły.
Na temat Tęczowego Piątku w szkołach wypowiedziało się również Ministerstwo Edukacji Narodowej:
Rodzic ma prawo do decydowania o tym, jakie organizacje i z jakimi inicjatywami będą obecne w szkole. Obowiązkiem dyrektora szkoły jest uzyskanie zgody rodziców na działalność stowarzyszeń i organizacji na terenie szkoły. Jeśli rodzice wiedzą o tym, że dziecko w szkole uczestniczy w wydarzeniu niezgodnym z ich wartościami, mają oni prawo wyrazić swój stanowczy sprzeciw. W razie wątpliwości mają również prawo zgłosić się do kuratorium oświaty.
Czytaj także:
Dlaczego papież Franciszek nosił “tęczowy” krzyż?