Nikt nie zastąpi sympatycznego woźnego. Tu coś wyczyści, tam zaniesie spore pudło, podreperuje ławkę, a może nawet i złamane serce. Nie inaczej dzieje się w życiu Jamesa Anthony’ego, pracującego w jednej ze szkół podstawowych w Tennessee.
Nic więc dziwnego, że w związku ze zbliżającymi się 60. urodzinami pana Jamesa nauczycielki Allyssa Hartsfield i Amy Hershman wraz z najmłodszymi dziećmi postanowiły przygotować wyjątkową niespodziankę. Zamiast tradycyjnego „Happy birthday” woźny otrzymał… „zamiganą” urodzinową piosenkę.
Wideo, które trafiło do mediów społecznościowych, zostało wykonane przez szkolną pielęgniarkę Angelę Ridner. Zobaczcie sami, jaką minę miał pan James!
„Był zachwycony – w programie Good Morning America mówiła nauczycielka Allyssa Hartsfield. – Płakał, a my razem z nim. Po wszystkim powiedział, że to najlepszy prezent urodzinowy, jaki mógł od nas dostać”.
James Anthony musi być niezwykłym człowiekiem, który na długo pozostaje w pamięci uczniów. Dowód? Komentarze pod filmikiem, jak ten: „To sprawiło, że szeroko się uśmiechnęłam. Pan James będzie zawsze zajmował szczególne miejsce w moim dzieciństwie. Ma tak wielkie serce!”.

Czytaj także:
Nie widziała i nie słyszała od urodzenia. Uratowała ją… zakonnica
Czytaj także:
Iwona Cichosz o Głuchych: Mamy te same problemy, co obcokrajowcy. Tyle że nam daje się mniej szans