Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 24/03/2023 |
Św. Katarzyny Szwedzkiej
Aleteia logo
Dobre historie
separateurCreated with Sketch.

Nietypowi lokatorzy włoskiego sklepu. Zamieszkali wśród mebli Ikea

BEZDOMNE PSY W IKEI

@milazzo_livio/Instagram

Karolina Sarniewicz - 19.11.18

Sycylijczycy - jak się okazuje - doskonale wiedzą, że z psem w domu żyje się o niebo lepiej.

Wielki Post to również czas jałmużny. W tym szczególnym okresie prosimy cię o wsparcie, które umożliwi nam dalszą ewangelizację i wlewanie nadziei w serca czytelników.

Kliknij, aby wesprzeć

Do jednego ze sklepów sieci Ikea w Katanii (włoskie miasto na południu Włoch, na Sycylii) wprowadzili się nietypowi goście. Jak doniosła na swoim Facebooku jedna z klientek Martine Taccia, pracownicy sklepu dali w nim schronienie kilku bezdomnym psom.

Pomysł inspirowany chwilowym załamaniem pogody zaowocował już paroma adopcjami. Pozostali lokatorzy, którzy póki co nie mają rodzin, zadomowili się w wśród mebli na wystawach – większość oczywiście na włochatych dywanach i kanapach.

Wbrew temu, co sądzą zapewne właściciele innych lokali, oklejonych złowrogo tabliczkami “Psom wstęp wzbroniony”, obecność futrzaków tylko podkręciła odwiedziny w sklepie i sprzedaż. Klienci wręcz zaangażowali się w zapewnianie psom pożywienia, nie zapominając o codziennej dawce głaskania.

Imponująca czułość Włochów – puszczona w świat – przypomina, jak ważne jest, żeby nie zostawiać za drzwiami domów innych stworzonek, których być albo nie być często uzależnione jest od naszego małego gestu.

View this post on Instagram

A post shared by Vale.Ant (@valeria_antipatico)

https://www.instagram.com/p/BpcLUl1gwLp/


PIES BOHATER, ALARMUJE O ZAGROŻENIU

Czytaj także:
Uratował dziewczynkę, która była 8 km dalej. „Ten pies jest aniołem”

Zadbać o braci mniejszych

Jednym z takich bezbronnych stworzeń jest Czosnek – moja miłość od pierwszego wejrzenia i najsłodsza ironia losu, jaka mnie kiedykolwiek spotkała.

Miał być spokojnym i opanowanym psem. Okazało się jednak, że pracownicy schroniska zapomnieli, że wulkany (również energii) lubią czasem pospać. To co wybuchło potem, zdawało się przekraczać moje możliwości.

Byłam w tamtym momencie po długiej, wyczerpującej chorobie, po której powrót do normalnego życia wydawał się czymś zgoła odjechanym.

Adopcja była dla mnie jednak czymś w rodzaju przysięgi: jesteś mój. Taką podjęłam decyzję: biorę cię z całym dobrodziejstwem inwentarza. Od teraz problemy są naszymi wspólnymi problemami i nie ma od tego odwrotu. Zrobię więc wszystko, żeby dobrze nam się razem żyło.

Nie umiem nawet opisać, jak ciężkie były (dla nas obojga) te pierwsze tygodnie docierania się. Upłynęło sporo wody w rzece, zanim Czosnek zaczął szanować mnie i moje granice, a ja pojęłam jego złożoną psią emocjonalność.

Dzisiaj mijają nam trzy lata wspólnego bytowania.

Przy psie zaczęłam jak dziecko doceniać każdy drobiazg, polubiłam na nowo wszystkie pory roku. W zimie jest fajnie, bo można kopać w śniegu, jesień to czas tarzania się w liściach, lato jest od pływania w rzece, a wiosną można szczekać na gołębie.

I mimo że nie jesteśmy jeszcze najbardziej ułożonym duetem na osiedlu, mogę śmiało przyznać, że adopcja psa była jedną z piękniejszych decyzji, jakie zdarzyło mi się podjąć.


ŚWIĘTY ROCH

Czytaj także:
Św. Roch: troskliwy pielgrzym, któremu życie uratował pies [Wszyscy Świetni]

Więzienie za niewinność

Ludzie tłumacząc niechęć do zwierząt ze schroniska, mówią, że boją się ich nieobliczalności. Nie chcą brać kota w worku, który nie wiadomo jaką ma przeszłość i charakter. Tymczasem, o ile to prawda, że pies schroniskowy wymaga pracy, to rzadko potrzeba jej więcej niż przy wychowywaniu szczeniaka z hodowli.

Niektórzy przez wiele lat bronią się też przed własnym psem, bo myślą, że samotne siedzenie w domu będzie go męczyć. To pułapka myślowa. Dla psa schronisko, z jednym spacerem tygodniowo, wśród nieustannego szczeku, w klatce na dworze, bez własnego człowieka, to więzienie o zaostrzonym rygorze. Takie, w którym w dodatku żaden z więźniów niczym nie zawinił. Własny kocyk, miska i ręka do głaskania, ktoś, dla kogo w ogóle warto przeżywać dni – to szczyt marzeń.

Czasem dla psa trzeba z czegoś zrezygnować. Wstać rano, żeby go wybiegać, odwołać wyjazd, bo hotel nie akceptuje zwierząt. Ale w gruncie rzeczy – to jest ten rodzaj działania, kiedy dając, bierzesz jeszcze więcej, niż jesteś w stanie zaoferować.

Pies adoptowany ze schroniska to bardzo ważna lekcja wrażliwości. Im więcej poświęcasz mu uwagi, tym bardziej jak na dłoni widzisz, jak on rozkwita. To żywy obraz tego, jak każde twoje działanie – gest, troska, opieka i miłość realnie coś zmienia.

A Czosnek z przerostem energii, dalece odbiegający od moich wyobrażeń? Okazał się strzałem w dziesiątkę. Na siłę wyciągnął mnie z domu, kazał po chorobie wrócić do ludzi i przywrócił utraconą energię.

Czy to w Katanii, czy w Warszawie, na Helu, w Palestynie czy Lizbonie – zwierzęta piszą dobre historie. Warto być częścią tej narracji.

jesteś fanem aleteia.pl_ (1)

JAK POMÓC ZWIERZĘTOM W SCHRONISKU

Czytaj także:
Jak pomóc zwierzakom ze schroniska? To prostsze niż myślisz!

Tags:
dobra historia
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Tu możesz poprosić zakonników o modlitwę. Wyślij swoją intencję!


Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail