Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 29/09/2023 |
Świętych Archaniołów Michała, Rafała i Gabriela
Aleteia logo
Dobre historie
separateurCreated with Sketch.

Ma 77 lat. Jeździ po Bajkale na łyżwach, które zrobił dla niej tata

STARUSZKA JEŹDZI NA ŁYŻWACH PO BAJKALE

YouTube

Kamila Marczak - 05.02.19

Ljubov Morekhodova mieszka na odległej farmie nad brzegiem Bajkału. Jeśli musi się gdzieś dostać, sięga po łyżwy.

Ljubov zadziwia przyjaciół i cały świat swoją energią i stylem życia. Doskonale radzi sobie ze wszystkimi obowiązkami domowymi. Ma na swojej farmie krowy, kury i psy. Gdy wszystko jest pokryte grubą warstwą śniegu, ona zakłada swoje łyżwy i jeździ po Bajkale.

Używa łyżew, które zrobił jej ojciec

Kobieta ma 77 lat. Urodziła się w maju 1941 roku. Obecnie mieszka na brzegu wyspy Olkhon. Gdy nadchodzi zima i dojazd do innych miejsc jest znacznie utrudniony, Ljubov i na to ma swój sposób – zakłada wysłużone łyżwy. Wykonał je dla niej jej ojciec w 1943 roku. Składają się z pił i drewnianych prętów.

Wcześniej Ljubov Morekhodova mieszkała wraz z mężem w Irkucku. Pracowała m.in. jako spawacz i tokarz w fabryce. Ukończyła technikum i studia wyższe w Instytucie Technologii Inżynieryjnych. Ma czworo dzieci. Po przejściu na emeryturę małżonkowie postanowili wrócić w swoje rodzinne strony. Mężczyzna zmarł w 2011 r. Od tamtej pory Ljubov mieszka sama. Po śmierci męża, rodzina i krewni namawiali ją, by przeprowadziła się do nich, ale odmówiła. Nie wyobraża sobie dnia bez swojego ukochanego Bajkału. Jej rodzice także wychowywali się w tych trudnych warunkach.

Nie jest zwykłą emerytką

Jej dzieci i wnuki odwiedzają ją dopiero latem. Kobieta wstaje codziennie o wpół do szóstej. Rozpala piec, gotuje coś dla siebie i psów, dba o krowy.

„Tu nie było światła! Dopiero w 2011 roku umieściliśmy słup i skierowaliśmy światło. Nie znam ludzi, którzy żyliby tu samotnie, ale ja tutaj mieszkam sama i nie boję się” – wyznaje w jednym z wywiadów.

Od młodości Ljubov cierpi na tachykardię, ma kłopoty ze słuchem, ale jezioro daje jej ogromną radość. „Bajkał jest surowy. Jeśli spojrzeć na niego jak w lustro, to widać od czasu do czasu takie falowanie. Siedzę sama w kuchni i patrzę na jezioro. I zawsze myślę, że gdyby tam ktoś jeszcze był, to zobaczyłby czym jest piękno. Piękno jest niesamowite” – tłumaczy dziennikarzowi portalu bigpicture.ru.

Latem kobieta pobiera wodę bezpośrednio z jeziora. Zimą wydrąża otwory w lodzie. Przyzwyczajona jest do syberyjskich mrozów i swojego domu. To jej ojcowizna, nie chce jej opuścić. Jak sama przyznaje, docenia to, co ma.

Tylko ona i majestatyczny Bajkał

Ljubov Morekhodova wychodzi na lód, wtedy gdy jest pewna, że jest gruby. Ma swój sposób, by to sprawdzić. Kiedy tafla jest cienka, to widać pod nią ryby, kiedy zaś gruba, nie widać ich.

Sezon na łyżwy zaczyna 25 grudnia i zazwyczaj kończy pod koniec marca. Ze względu na wiek i ból kręgosłupa kobieta boi się szczelin w lodzie, by nie upaść i się nie połamać. Mimo tych lęków nie narzeka jednak na codzienne trudności. „Bolą mnie plecy, ale gdy zaczynam jeździć na łyżwach, przestają boleć” – mówi z uśmiechem na twarzy. Gdy sprytnie zapina łyżwy do swoich filcowych butów, wcale nie przypomina starszej pani.

Ludzie z całej Rosji chcą ją zobaczyć

Wiele osób przyjeżdża nad jezioro, by zobaczyć niezwykłą kobietę. Ljubov jednak z żalem wypowiada się o przybywających tu w sezonie letnim turystach, którzy pozostawiają wiele śmieci. Zdarzało się nawet, że ktoś wzniecił ogień, zawiał wiatr i wybuchł pożar.

Morekhodova zyskała uznanie znanego rosyjskiego łyżwiarza figurowego Jewgiennija Pluszczenki. Gdy zobaczył on program z udziałem Ljubov, postanowił przekazać kobiecie prezent. Sportowiec ofiarował jej profesjonalne, damskie łyżwy. Ona jednak nie może się do nich przekonać. Woli swoje ostrza związane z filcowymi butami, za pomocą których pokonuje bezkresne wody jej ukochanego Bajkału.

Korzystałam z: bigpicture.ru; rep.ru.


BETTY GOEDHART

Czytaj także:
85-letnia Betty, najstarsza na świecie akrobatka na trapezie




Czytaj także:
O tym, jak to Rosjanie dokopali się do piekła i nagrali dźwięki potępionych

Tags:
dobra historiaRosjastarość
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Tu możesz poprosić zakonników o modlitwę. Wyślij swoją intencję!


Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail