Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 28/09/2023 |
Św. Wacława
Aleteia logo
Kultura
separateurCreated with Sketch.

„Walc w alejkach”. Po tym filmie inaczej spojrzysz na pracowników hipermarketów

WALC W ALEJKACH

fot. Materiały dystrybutora

Jolanta Tokarczyk - 10.02.19

Praca w hipermarketach to nie romantyczne spacery po ukwieconych alejkach wiosennego parku, lecz taniec topornych wózków widłowych. „Walc w alejkach” opowiada o ciężkiej pracy w wielkich sklepach.

Cały czas te same spracowane ręce i zmęczone twarze ludzi wracających późną nocą do domów. Kiedy o zmroku pustoszeje plac na parkingu przed sklepem, oni bez większych emocji opuszczają to miejsce, by jutro znowu do niego wrócić. Jak mówi jeden z bohaterów – nie wiadomo, kiedy zapada wieczór, bo między alejkami nie widać światła, a życie pracowników świątyni konsumpcji nie różni się ani o jotę.

„Walc w alejkach” – film o pracownikach hipermarketów

Właśnie dlatego ten film warto zobaczyć. Być może wtedy inaczej ocenimy bezimiennych dla nas pracowników sieci, których bez większych emocji mijamy w sklepowych alejkach. Tymczasem oni mają imiona i nazwiska, uwiecznione na tabliczce w kieszeni fartucha, ba, mają nawet długopisy, bo tak prezentują się dostojniej w oczach nas – klientów.

Kilka lat temu film o podobnej tematyce, zatytułowany „Dzień kobiet”, nakręciła polska reżyserka Marysia Sadowska. W polskich marketach widzimy głównie kobiety, „Walc…” zaś pokazuje męski punkt widzenia, przedstawiony z perspektywy pracownika wózka widłowego. Nam, mijającym te wózki w pośpiechu, do głowy by pewnie nie przyszło, ile wysiłku kosztuje zsunięcie palety wypełnionej napojami czy cukrem.

Tłamszące środowisko pracy pozostawia niewiele swobody bohaterom. Jednym z największych wyzwań jest nie dać się złapać podczas ukradkowej konsumpcji wyrzucanego do śmietnika przeterminowanego, choć dobrego jeszcze jedzenia. Tak samo jak ważne jest, by nie zobaczono ich „na kwadransiku”, czyli rozmowie z kolegą przy pospiesznie wypalanym papierosie w męskiej toalecie.

Trudna sztuka… kierowania wózkiem widłowym

Bohaterem filmu „Walc w alejkach” jest Christian, który rozpoczyna pracę asystenta zaopatrzenia w supermarkecie gdzieś we wschodnich Niemczech. W ten sposób trafia do nowego, nieznanego mu wcześniej świata długich korytarzy, zgiełku przy kasach i wózków widłowych.

Pod okiem kierownika Bruna nieśmiały i wycofany Christian stara się opanować trudną sztukę kierowania wózkiem widłowym. Próbuje też zyskać uwagę Marion, współpracowniczki z działu ze słodyczami, kobiety atrakcyjnej, ale zamężnej.

Widz czasem ze zdumieniem odkryje, że w tym sklepowym życiu są i sympatie, i antypatie, choć uczucia wyraża się nader wstrzemięźliwie. Nieśmiałe uśmiechy, ukradkiem wymieniane spojrzenia ledwie przedostają się poprzez szczeliny w alejkach pomiędzy napojami a czekoladą. Tu wszechwidzące oko wielkiego brata kamery nie może uchwycić za dużo. Ale i tak wszyscy wiedzą, że napoje z mrożonkami nie bardzo się lubią, bo u nich „Syberia”, ale do działu ze słodkościami czują ogromną sympatię.

„Walc w alejkach” z nagrodą Jury Ekumenicznego

Główne role w tym romantycznym, a zarazem realistycznym filmie odtwarzają Franz Rogowski, znany z również pokazywanego na Berlinale 2018 „Tranzytu” oraz Sandra Hüller, gwiazda nominowanego do Oscara „Toniego Erdmanna”.

Film warto obejrzeć jeszcze z jednego powodu. Trwa właśnie 69. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie, a w czasie ubiegłorocznej edycji „Walc w alejkach” zdobył tam nagrodę Jury Ekumenicznego oraz nagrodę Gildii Filmowej. W polskich kinach można go oglądać od 8 lutego.




Czytaj także:
Twój szef na Ciebie krzyczy? Zobacz, co możesz z tym zrobić




Czytaj także:
Poznaj księdza, który pracuje jako… magazynier w sieci Carrefour


Neal McDonough

Czytaj także:
Aktor odmówił zagrania scen erotycznych ze względu na żonę. Stracił pracę i duże pieniądze

Tags:
filmpraca
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Tu możesz poprosić zakonników o modlitwę. Wyślij swoją intencję!


Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail