Abp Fulton J. Sheen urodził się w 1895 roku w El Paso. Rodzice byli bardzo religijni i wspólnie z dziećmi co wieczór odmawiali różaniec. Po ukończeniu szkoły średniej wstąpił do seminarium, a następnie obronił doktorat w Waszyngtonie. Szeroki rozgłos zyskał jako kaznodzieja, rekolekcjonista i nauczyciel.
Napisał 65 książek, wiele felietonów, pisał do tygodników. Od 1930 r. prowadził audycję radiową, której słuchało 4 mln Amerykanów. 11 czerwca 1951 został biskupem pomocniczym Nowego Yorku. W tym samym roku rozpoczął cykl cotygodniowych programów telewizyjnych „Life is Worth Living”. Audycja biła rekordy popularności. Był to cykl wykładów na różne tematy prowadzone przez biskupa na żywo. Program powstawał w latach 1951-1957 i 1961-1968.
Medialny biskup
Jednym z efektów tej medialnej ewangelizacji było nawrócenie wielu osób na wiarę katolicką. Abp F. Sheen zawsze podkreślał, że jego misją jest głoszenie Jezusa Chrystusa, a nie popularność medialna. W swojej posłudze głoszenia podkreślał, że „prawda jest prawdą, nawet jeśli nikt w nią nie wierzy; błąd jest błędem, nawet jeśli wszyscy w niego wierzą”.
21 października 1966 r. został biskupem Rochester. Do końca życia znany był jako płomienny mówca, a kazania, które głosił, przyciągały tłumy. Zachowało się wiele nagrań z jego wystąpień. Tempa życia nie zwolnił nawet gdy okazało się, że jest chory na serce.
Podczas wizyty Jana Pawła II w Nowym Jorku w październiku 1979 r. abp F. Sheen został nazwany przez papieża „wiernym synem Kościoła”. Zmarł 2 miesiące później w swej kaplicy przed Najświętszym Sakramentem. W 2002 roku otwarto jego proces beatyfikacyjny.
Chłopczyk urodził się martwy
Zatwierdzony cud dotyczy chłopca, który urodził się 16 września 2010 roku w Peorii, rodzinnej miejscowości arcybiskupa. Zaraz po porodzie uznali chłopczyka za martwego. Przez 61 minut, kiedy trwała reanimacja, nie dawał on znaków życia i pozostawał bez tętna. Matka wspomina, że w oczekiwaniu na karetkę, razem z mężem ochrzcili synka imionami James Fulton, a później podczas akcji ratunkowej cały czas modliła się do Fultona Sheena. Chłopiec odzyskał tętno w momencie, kiedy lekarze mieli wypisać akt zgonu. Pomimo długiego niedotlenienia chłopiec jest całkowicie zdrowy. W 2014 roku komisja lekarska orzekła, że nie można wskazać naturalnego wyjaśnienia tego przypadku.
st (KAI) / Watykan
Czytaj także:
Jak być kontemplatykiem w najbardziej rozgadanych czasach w historii? Radzi abp Fulton J. Sheen
Czytaj także:
Jej małżeństwo okazało się porażką. Co poradził abp Fulton Sheen?
Czytaj także:
12 genialnych myśli abp. Fultona Sheena. Do smakowania, zapamiętania i zastosowania