Neoprezbiterowi udało się odwiedzić sanktuarium, jeszcze zanim stracił wzrok. Teraz odbiera je nieco inaczej.
Odgłosy ludzi, dzwonu, sporadycznie ptaka przenoszą mnie do tego spokojnego miejsca; ten charakterystyczny zapach świec niesie mnie do pobożności i refleksji… Wszystko [porusza się] bardzo powoli i spokojnie, co pomaga mi zatrzymać się i skoncentrować na Bogu.
W słowach opublikowanych w sanktuarium w Fatimie o. Tiago mówi też o ograniczeniach związanych z jego niepełnosprawnością oraz tłumaczy, jak doświadczenie utraty wzroku dało mu wyjątkową perspektywę w posłudze kapłańskiej.
“Niemożność widzenia pozwala mi nie ulegać rozproszeniom zewnętrznymi rzeczami, chociaż wewnętrznie muszę podejmować wysiłek – często tak trudny – by osiągnąć koncentrację i ciszę w środku. Czuję też, że inne moje zmysły stają się wyostrzone, zwłaszcza słyszenie, które wiąże się ze zdolnością słuchania – to też może być darem, by jako ksiądz lepiej słuchać ludzi w ich dramatycznych sytuacjach, radościach i wierze”.
Eucharystię w Fatimie koncelebrowali o. Tiago oraz dwóch neoprezbiterów (o. Jorge Gonçalves i Pedro Oliveira), a także “weteran”, ks. Monsignor Joaquim Fernandes, który ma 103 lata i obchodził tego dnia 74. rocznicę święceń.