Dyrektora włoskiej firmy Automobili Lamborghini Sp.A, nabywcę auta oraz przedstawicieli fundacji OMAZE, która wystawiła auto na loterię, przyjął papież Franciszek 13 września w Watykanie.
Według informacji z Watykanu z uzyskanej ogółem sumy 900 tys. euro, papież przeznaczy 200 tys. euro na seminarium duchowne oraz szkołę podstawową na Haiti, które zostały zniszczone przez trzęsienie ziemi w 2010 r. 300 tys. euro wesprze Wspólnotę Papieża Jana XXIII, która sprawuje opiekę nad ofiarami prostytucji i handlu kobietami. 200 tys. euro otrzymało Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, a 160 tys. – zaproponowane przez producenta organizacje „Amici Centrafrica” (Przyjaciele Afryki Środkowej) oraz GICAM – międzynarodowa organizacja chirurgów ręki opiekująca się osobami z wrodzonymi uszkodzeniami, urazami, oparzeniami i obrażeniami odniesionymi na skutek klęsk żywiołowych i konfliktów zbrojnych.
W listopadzie 2017 roku włoski producent aut Lamborghini podarował papieżowi samochód, który podczas aktu przekazania Franciszek sygnował swoim podpisem na masce chłodnicy. Papież przekazał auto na aukcję firmie Sotheby’s w Monako. Po raz pierwszy wylicytowano Lamborghini za niemal 715 tys. euro. Z nieznanych powodów, po aukcji w maju 2018 roku, sprzedaż nie doszła do skutku. Jak informowały media, ostatni licytant nie wypełnił swego zobowiązania kupna.
Czytaj także:
Franciszek i lamborghini za milion złotych. AAA „nówka sztuka nieśmigana…”