separateurCreated with Sketch.

Marcin Lewandowski do żony: Skarbie, zasługujesz na mistrzostwo świata!

MARCIN LEWANDOWSKI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 07.10.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

“Ona nie ma ze mną łatwego życia” – przyznał Marcin Lewandowski tuż po tym, jak zdobył brązowy medal mistrzostw świata w Dosze.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Marcin Lewandowski zaskoczył dziennikarzy i fanów nie tylko niedzielnym biegiem (6 października), którym zapewnił sobie brązowy medal mistrzostw świata w Dosze w biegu na 1500 metrów, ale też wzruszającymi słowami, w których podziękował swojej żonie za wsparcie i cierpliwość. Sportowiec spędza na zgrupowaniach, zawodach, testach ok. 300 dni w roku.

 

Skarbie, zasługujesz na złoto

Po biegu, w rozmowie z dziennikarzami, wyraźnie wzruszony wyznał, że gdy tylko wróci do domu, powiesi swój medal na szyi żony. Dodał, że żałuje, że to brąz a nie złoto, bo jego żona zdecydowanie zasługuje na mistrzostwo świata. “Ona nie ma ze mną łatwego życia” – przyznał.

Nie jestem normalną osobą, ale kto z nas, sportowców, jest normalny? Nikt. Kochanie, dziękuję, że ciągle na mnie czekasz z dziećmi. Skarbie, daj mi jeszcze troszeczkę czasu i w końcu będziemy się też normalnie cieszyć życiem – powiedział Lewandowski.

Lewandowski dodał, że przed każdym biegiem pamięta o modlitwie – nie o to, by wygrać, ale o to, by zrobił swoje. “Żegnam się przed biegiem, szybko się modlę, mówiąc, że nie oczekuję żadnych cudów, tylko chcę po prostu zrobić swoje. Ale jak zrobię swoje, to ostatnio jestem pewny, że zdobędę złoto” – powiedział sportowiec redakcji sport.pl.

 

Wreszcie na podium

Jak przyznał, zastanawiał się, czy te zawody będą kolejną próbą od Pana Boga, czy w końcu uda mu się zdobyć medal. Mistrzostwa w Dosze były jego szóstymi mistrzostwami świata. “Wreszcie jestem na podium. Jestem bardzo szczęśliwy” – powiedział w rozmowie ze sport.pl.

Tak mówił dla TVP: “Dzisiaj była rewelacja, mądrze się przesuwałem i atakowałem. Przestrzegałem was przed moim rekordem Polski i się udało. Wykonałem swoje kolejne zadanie, jak to żołnierz Wojska Polskiego. Dziękuje bardzo rodzinie, trenerom i kibicom. Medal zawieszę na szyi mojej żonie i dzieciom. Wierzyłem, że mogę wygrać”.

Przyznał, choć zależy mu na dobrych wynikach, to ostatecznie nie mają one aż tak wielkiego znaczenia, bo – jak powiedział – kiedy wraca do domu, to z medalem czy bez, dla swoich dzieci i tak jest najwspanialszym tatą na świecie. A to dla niego najważniejsze zawody!

Wywalczony brąz to pierwszy medal Lewandowskiego na mistrzostwach świata. Sportowiec ma nadzieję, że za rok z Tokio przywiezie złoto.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!