separateurCreated with Sketch.

„Ta choroba nie zmierza ku śmierci”. Świadectwo i zaproszenie na ewangelizacyjne spotkanie w Łodzi

UWIELBIENIE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 09.10.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

„Diagnoza mnie nie zaskoczyła, ale przyjęłam to ze spokojem i pokorą. Wiedziałam, że jestem w dobrych rękach, ze Pan nade mną czuwa” – pisze Angelika.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Świadectwo

Po wielu poszukiwaniach, milionach różnych badań, zdiagnozowano u mnie chłoniaka Hodgkina (złośliwy nowotwór ziarniczy węzłów chłonnych). Zanim jednak to się stało, zaczęłam zawierzać Bogu swoje życie.

Kiedy pierwszy raz trafiłam a mszę świętą i nabożeństwo z modlitwą o uzdrowienie prowadzone przez księdza Łukasza Prausa, byłam pełna nadziei, że podczas tych spotkań Pan wysłucha moich modlitw i mnie uzdrowi.


SANKTUARIUM W LOURDES
Czytaj także:
„Nagle zaczęła chodzić”. Ostatnie uznane uzdrowienie z Lourdes

Diagnoza mnie nie zaskoczyła, ale przyjęłam to ze spokojem i pokorą. Wiedziałam, że jestem w dobrych rękach, że Pan nade mną czuwa.

Po dokładniejszych badaniach okazało się, że są przerzuty do płuc, kości, wątroby. Przed wizytą u lekarza udało mi się porozmawiać z ks. Łukaszem, przedstawiłam mu swoją sytuację, ksiądz zapewnił, że w swoich modlitwach będzie o mnie pamiętał. Na efekty modlitwy nie trzeba było długo czekać.

Przed pierwszą chemią pobrano do badania szpik – okazał się być czysty. Wszystko przebiegało bardzo dobrze, a ja nadal uczestniczyłam w nabożeństwach z modlitwą o uzdrowienie prowadzonych przez ks. Łukasza.

Na jednym z takich spotkań usłyszałam słowa poznania, które przekazał ks. Łukasz: „Jest wśród nas osoba chora na nowotwór. Pan mówi do Ciebie: ta choroba nie zmierza ku śmierci, Jezus Ciebie uzdrawia”.

Wiedziałam, ze chodzi o mnie, a potwierdziło się to na kolejnym spotkaniu, kiedy ks. Łukasz modlił się nade mną, i otrzymał słowo poznania: „Angeliko, Pan kieruje do Ciebie takie słowa: ta choroba nie zmierza do śmierci”. Po modlitwach udałam się na wizytę lekarską, gdzie wykonano kontrolne badanie PET, a to pokazało, że jestem czysta. Wszystkie węzły się wchłonęły. Zniknęły przerzuty. Zostałam uzdrowiona, a uzdrowienie zostało potwierdzone medycznie.

Dziękuje Jezusowi, Maryi za to, że z całą moją rodziną, przyjaciółmi możemy uczestniczyć w tak pięknych spotkaniach ewangelizacyjnych. Dziś jestem szczęśliwą żoną i matką.

AK

 

Jezus uzdrawia

Charyzmatyczne spotkanie ewangelizacyjne „Jezus uzdrawia” odbędzie się – za zgodą i błogosławieństwem księdza arcybiskupa Grzegorza Rysia – 26 października w hali widowiskowo-sportowej przy ul. Małachowskiego 5/7/9 w Łodzi. Spotkanie poprowadzi ksiądz Łukasz Prausa SAC.

Wszystkich informacji o spotkaniu można uzyskać pod nr tel. 798-049-161 czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 18:00-20:30 oraz na stronie FB. Rejestracja i bilety tutaj.

jezus-uzdrawia.jpg

Materiały promocyjne



Czytaj także:
„Uzdrowienie było znakiem, że św. Charbel czegoś ode mnie chce…”

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!