Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 19/04/2024 |
Św. Leona IX
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

O co chodzi z tą odpowiedzialnością? Dlaczego się jej boimy?

MĘŻCZYZNA

Nik Shuliahin/Unsplash | CC0

Ilona Przeciszewska - 29.12.19

Z jakiego powodu już samo słowo odpowiedzialność może wywołać u nas lęk? Czego tak naprawdę się wówczas obawiamy? Jak sobie z tym radzić?

Odpowiedzialność można rozumieć jako podejmowanie świadomych, racjonalnych działań oraz zdawanie sobie sprawy z ich konsekwencji. Kluczowe w tej definicji jest to, że powinniśmy zadbać o rozsądność wyłącznie swoich zachowań. Tymczasem w wielu sytuacjach bierzemy odpowiedzialność za cudze działania. Możemy czuć się winni za to, że ktoś w naszej obecności robi coś niewłaściwego. Poczucie winy może nam towarzyszyć nawet wtedy, gdy inna osoba wyrządza krzywdę nam samym. Dlaczego tak się dzieje?

Odpowiedzialność za innych?

Niektóre osoby z naszego otoczenia niejako zapraszają nas do wzięcia odpowiedzialności za ich zachowania, ponieważ sami chcą jej uniknąć. Mogą robić to w mniej lub bardziej świadomy sposób, a my możemy nie zdawać sobie sprawy z tego, że bierzemy na siebie winę za czyjeś postępowanie. Nieświadomość naszych działań oraz ich pewna automatyczność, świadczy o tym, że gdzieś głęboko w naszej psychice „zapisał” się pewien wzorzec dotyczący brania lub unikania odpowiedzialności w różnych sytuacjach.

Być może jako dziecko odpowiadałeś za czyny swojego rodzica, siostry lub brata, a może innej bliskiej ci osoby? Byłeś obwiniany przez znaczące osoby z twojego otoczenia za różne sytuacje, które cię nie dotyczyły lub w ogóle nie miały miejsca? W ten sposób mogłeś ukształtować w sobie przekonanie o „konieczności” brania na siebie czyjejś odpowiedzialności. Będąc dzieckiem nie miałeś jeszcze wystarczających psychicznych zasobów do obronienia siebie przed różnymi oskarżeniami. Wierzyłeś swoim bliskim, że faktycznie jesteś za coś odpowiedzialny, mimo że fakty jasno temu zaprzeczały.

Tego typu traumatyczne doświadczenia możesz odtwarzać w teraźniejszych sytuacjach. Warto wrócić do tych wydarzeń, kiedy niesłusznie zostaliśmy obciążeni winą i spróbować na nowo je zrozumieć. W ten sposób możemy uwolnić się od narzuconego kiedyś ciężaru, który wciąż nosimy w swoim wnętrzu. Bojąc się odpowiedzialności w obecnym życiu, możemy tak naprawdę obawiać się powrotu do bolesnych doświadczeń, kiedy byliśmy zmuszeni do wzięcia na siebie obciążenia ponad nasze dziecięce siły i możliwości.

Lęk przed odpowiedzialnością

Możesz spróbować również pomyśleć o tym, czy w dzieciństwie doświadczyłeś jakiejś formy przemocy, szczególnie w swojej najbliższej rodzinie. Mogłeś wówczas próbować znaleźć jakąś przyczynę przeżywanej traumy i być może odnalazłeś ją w sobie, nie mając dostępu do innej możliwej narracji danych zdarzeń. W ten sposób zostałeś zmuszony wziąć odpowiedzialność za wyrządzoną tobie krzywdę, ponieważ w twoim otoczeniu zabrakło prawdziwie dorosłej osoby, która powinna odpowiadać za swoje czyny.

Przejmowanie za kogoś odpowiedzialności może być próbą kontrolowania rzeczywistości oraz być wynikiem mniej lub bardziej świadomego, omnipotentnego przekonania o możliwości wpływu na sprawy, które od nas nie zależą. Nie mogąc pogodzić się z własną ograniczonością, zadręczasz siebie braniem pełnej odpowiedzialności za wszystko, co dzieje się wokół. Potrzebujesz zastanowić się nad tym, na co realnie masz wpływ, za co rzeczywiście odpowiadasz, a co powinieneś zostawić i tym samym odzyskać swój wewnętrzny spokój.

Branie odpowiedzialności za swoje działania, nie oznacza tego, że nie wolno ci popełniać błędów. Jeżeli jesteś przekonany, że bycie odpowiedzialnym łączy się nieomylnością, to nie ma nic zaskakującego w tym,  że odczuwasz obawy przed tym niewykonalnym zadaniem. Pomyśl o tym, że pomyłki są naturalne dla człowieka i każdy z nas je popełnia. Jako dorosłe osoby możemy naprawiać swoje błędy, uczyć się na nich i dzięki temu się rozwijać.

Dorosłość

Obawa przed odpowiedzialnością może być tak naprawdę niezgodą na dorosłość. W każdym z nas jest pewna dziecięca część, która domaga się opieki i beztroski. Czasami bywa jednak tak, że właśnie ta cząstka wychodzi na pierwszy plan i zaczyna dominować. Pomimo dorosłego wieku mamy wówczas trudności w podejmowaniu różnych dorosłych wyzwań, takich jak podjęcie pracy zarobkowej, ukończenie edukacji czy założenie rodziny.

To wszystko budzi w nas niechęć oraz spory lęk, którego możemy nie być świadomi i na ślepo za nim podążać, unikając wszelkich rozwojowych kroków. A może paradoksalnie potrzebujesz zadbać o swoją dziecięca część, aby twoja dorosłość mogła dojść do głosu? Możesz wprowadzić w swoje życie więcej zabawy czy rozrywki. Przede wszystkim jednak zapytaj swojego wewnętrznego dziecka, czego mu w życiu zabrakło i jakie jego potrzeby wciąż domagają się realizacji. Uzupełnienie pewnych dziecięcych braków w teraźniejszości może pozwolić ci być osobą dorosłą.


MĘŻCZYZNA

Czytaj także:
Męskość i odpowiedzialność. Jakich mężczyzn potrzebuje dzisiaj świat?


PORAŻKA

Czytaj także:
Chcesz być bardziej męski? Weź odpowiedzialność za swoje błędy

Tags:
rozwój
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail