separateurCreated with Sketch.

Przymierze i obrzezanie Jezusa. Dotykamy tu jednego z paradoksów Wcielenia [komentarz do Ewangelii]

OBRZEZANIE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Grzegorz Michalczyk - publikacja 01.01.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, przed reformą liturgiczną, dzisiejszą uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi nazywano dniem Obrzezania Pańskiego.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dzień ósmy

„Kiedy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Chłopca, nadano Mu imię Jezus, którym nazwał Go anioł jeszcze przed Jego poczęciem.” – słyszymy w ewangelii przeznaczonej na dzisiejsze święto.

Przyznajmy, obecnie w tradycji chrześcijańskiej o obrzezaniu Jezusa wspomina się mimochodem, jakby wstydliwie. Często nie uświadamiamy sobie nawet, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu, przed reformą liturgiczną, dzisiejszą uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi nazywano dniem Obrzezania Pańskiego, uroczyście wspominając w liturgii to wydarzenie.

Jaki jest – poza wypełnieniem religijnego nakazu – sens obrzezania Jezusa, o którym opowiada nam ewangelia?

 

Brit mila

Brit mila – przymierze obrzezania. „Po wszystkie pokolenia każdy chłopiec w ósmym dniu życia będzie obrzezany. Przymierze na waszym ciele ma być przymierzem wiecznym” – taki nakaz od Boga (znajdziemy go w 17. rozdziale Księgi Rodzaju) otrzymuje Abraham przed narodzinami syna Izaaka.

Od tego czasu obrzęd ten, opisywany w tradycji jako „przelanie krwi przymierza”, nabierze szczególnego znaczenia. Dla judaizmu znak obrzezania stanie się tak istotny, że praktykowany będzie nieprzerwanie, aż do czasów współczesnych, nawet w okolicznościach tragicznych, nieraz za cenę życia.

Z perspektywy teologicznej bez trudu dostrzeżemy pewne analogie między obrzezaniem, a chrześcijańskim obrzędem chrztu dzieci. W obydwu przypadkach obrzęd dotyczy nieświadomego dziecka, które nie może wyznać wiary, ani wyrazić pragnienia włączenia do wspólnoty. To rodzice wprowadzają swoje dziecko w przymierze z Bogiem i wyrażają zobowiązanie wychowania go w wierze.

Tak było również w przypadku małego Jezusa. To Jego Rodzice włączyli Go w przymierze Abrahamowe. Dotykamy tu jednego z paradoksów Wcielenia. Oto Odwieczne Słowo – Syn Przedwiecznego Ojca – zostaje jako człowiek włączony w przymierze, jakie Bóg zawarł z Abrahamem i jego potomstwem.

 

Jezus – Żyd

Ósmy dzień i „Brit mila” objawiają prawdę o żydowskości Jezusa, a zarazem ukazują Go jako dziedzica obietnicy danej Abrahamowi. Jezus wchodzi w całą rzeczywistość życia żydowskiego. Ewangelia ukazuje Go jako Żyda bogobojnego i sprawiedliwego, przestrzegającego religijnych tradycji i obrzędów nakazanych przez Torę.

Tamtego uroczystego dnia, gdy Rodzice wnosili Nowonarodzonego do synagogi, by włączyć Go w Przymierze z Bogiem, Jezus usłyszał po raz pierwszy witający Go śpiew psalmu: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pana”.

Usłyszy Go kiedyś ponownie, gdy siedząc na osiołku wjedzie po raz ostatni do Jerozolimy, by – przelewając swoją krew – wypełnić sens Przymierza, w które wtedy, ósmego dnia został włączony.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!