Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 19/04/2024 |
Św. Leona IX
Aleteia logo
Pod lupą
separateurCreated with Sketch.

Czy faktycznie mleka roślinne są lepsze dla naszego zdrowia i środowiska? [Analiza badań]

MLEKO W BUTELCE

Oksana Mizina | Shutterstock

Redakcja - 27.02.20

Rolnictwo ekologiczne ma ogólnie pozytywny wpływ na środowisko w przeliczeniu na jednostkę powierzchni, nie oznacza to, że jest ono lepsze dla środowiska globalnie. Wynika to głównie z faktu, że rolnictwo ekologiczne zużywa więcej ziemi do produkcji tej samej ilości plonów co rolnictwo konwencjonalne.

W ostatnim czasie troskę o naszą planetę przestaliśmy zrzucać na organizacje ekologiczne, a coraz częściej za dbaniem o środowisko idą nasze konkretne działania dotyczące zmian w naszym życiu codziennym. Pisał o tym również papież Franciszek w swojej encyklice „Laudato Si”: „Po okresie irracjonalnej wiary w postęp i ludzkie możliwości część społeczeństwa wkracza w etap głębszej świadomości. Dostrzegamy rosnącą wrażliwość na środowisko i troskę o przyrodę oraz szczere i pełne bólu obawy o to, co się dzieje z naszą planetą”.

A w innym miejscu papież dodał: „Negacja problemu wynikająca z wygodnej obojętności, rezygnacja lub ślepa wiara w środki techniczne to postawy utrudniające znalezienie właściwych rozwiązań, spotykane nawet wśród wierzących. Potrzebujemy nowej powszechnej solidarności”.

I tę powszechną solidarność można na przykład dostrzec w zmianach nawyków żywieniowych. Kiedy w przeszłości sięganie po mleko roślinne było najczęściej związane z alergią na laktozę, dziś coraz więcej ludzi zmienia mleko na napój roślinny w związku z narastającym kryzysem klimatycznym.

I tu rodzi się pytanie: czy takie działanie faktycznie mają realny wpływ na nasze środowisko? Czy produkcja mleka roślinnego jest mniejszym obciążeniem dla naszej planety niż tradycyjnego mleka krowiego? I co na to nasz organizm? Czy wegańskie substytuty są w stanie dostarczyć nam niezbędnych wartości odżywczych? Odpowiedzi na te pytania starali się znaleźć naukowcy z Uniwersytetu w Oxfordzie i Helsinkach, którzy od lat zajmują się zrównoważonymi systemami żywnościowymi.


MUSCAT OMAN

Czytaj także:
Przyroda potrafi poprawiać stan środowiska naturalnego

Czy produkcja mleka roślinnego mniej obciąża naszą planetę?

Na początku dobra wiadomość dla naszej planety – wyprodukowanie litra każdego mleka roślinnego emituje do atmosfery znacznie mniej dwutlenku węgla i zużywa mniej zasobów ziemnych i wodnych niż wyprodukowanie litra mleka krowiego.

Joseph Poore, badacz z University of Oxford, w 2018 r. opublikował badanie, które dotyczyło śladu węglowego, jakie zostawia po sobie produkcja niektórych napojów i środków spożywczych. Przeanalizował również mleka roślinne z soi, owsa, ryżu i migdałów. Odkrył, że wszystkie te mleczne rośliny w badaniu wyszły znacznie lepiej niż mleko krowie. Wyprodukowanie jednego litra mleka roślinnego emituje do atmosfery około 70% dwutlenku węgla mniej niż wyprodukowanie takiej samej ilości mleka krowiego.

Użytkowanie gruntów wykazuje jeszcze bardziej dramatyczne różnice: dziewięć metrów kwadratowych ziemi potrzeba do wyprodukowania zaledwie litra mleka zwierzęcego. Do produkcji litra mleka ryżowego potrzeba zaledwie 0,3m² ziemi i 0,8 m² gruntu dla mleka owsianego.


BEZ CUKRU

Czytaj także:
Jak wyrzuciłam z domu cukier? I co wyszło z tego eksperymentu…

Uprawa soi czy na pewno ekologiczna?

Wiele kontrowersji wzbudza w tym temacie uprawa soi. Niestety, są kraje takie jak Brazylia, gdzie tereny leśne zostały masowo zniszczone i zamienione pod uprawę tego zboża. Działanie te miały bardzo negatywny wpływ na lokalne środowisko, bo zaburzony został lokalny ekosystem. Okazuje się jednak, że uprawa soi z tamtych terenów jest przeznaczana głównie na paszę dla bydła. Większość soi, która kończy jako mleko rośnie w Europie, Ameryce Północnej i Chinach. Dzięki temu możesz być względnie pewien, że mleko sojowe w porannej kawie nie przyczyniło się do wycinania drzew w Amazonii.

Co więcej, jeśli chcesz mieć 100-procentową pewność co do pochodzenia swojego ulubionego mleka, możesz sprawdzić, co dana firma mówi o sposobie uprawy zboża. I tak przykładowo koncern Alpro zapewnia swoich konsumentów, że soję nabywa bezpośrednio od rolników z Francji.

Plantacje migdałów i ich wpływ na środowisko

Trochę inaczej wygląda sprawa z migdałami. Część migdałów uprawia się w krajach basenu Morza Śródziemnego i w tych miejscach w większości stosuje się tradycyjne metody uprawy tej rośliny. Drzewa sadzone są stosunkowo rzadko od siebie, a nawożą je pasące się między nimi owce. Taki system nie wymaga ani dodatkowego nawadniania, ani sztucznego nawożenia.

Natomiast w Kalifornii, która produkuje 80% migdałów na świecie, intensywna uprawa migdałów sprawiła, że ​​drzewa sadzi się coraz gęściej, stosuje się pestycydy oraz intensywnie nawadniania.

„Zapotrzebowanie na migdały rośnie niesamowicie szybko, więc aby obsłużyć cały światowy popyt, produkcja rośnie, a jedynym sposobem na zaspokojenie popytu jest intensyfikacja uprawy” – tłumaczy doktor Poor z University of Oxford. Co więcej, intensyfikacja upraw coraz częściej przenosi się również do takich krajów jak Hiszpania, dlatego nie można mieć już pewności, że kupując migdały, które nie pochodzą z Kalifornii, mamy do czynienia z ekologiczną uprawą.




Czytaj także:
Smog jako problem duchowy. Franciszek wiedział, co pisze o zanieczyszczeniach. Zaglądamy do „Laudato si”

Czy uprawa ekologiczna jest naprawdę ekologiczna?

Kiedy zdecydujesz się już na picie mleka roślinnego, warto wybierać te z uprawy ekologicznej. Rolnictwo ekologiczne przynosi wyraźne korzyści dla środowiska – zwiększenie różnorodności biologicznej i poprawę jakości gleby. Niestety okazuje się, że jego ogólny wpływ na planetę nie jest całkowicie wyraźny.

Hanna Tuomisto, profesor nadzwyczajny w zakresie zrównoważonych systemów żywnościowych na Uniwersytecie Helsińskim w Finlandii w 2012 r. razem ze współpracownikami odkryła, że chociaż rolnictwo ekologiczne ma ogólnie pozytywny wpływ na środowisko w przeliczeniu na jednostkę powierzchni, nie oznacza to, że jest ono lepsze dla środowiska globalnie. Wynika to głównie z faktu, że rolnictwo ekologiczne zużywa więcej ziemi do produkcji tej samej ilości plonów, co rolnictwo konwencjonalne. Na przykład w niektórych przypadkach owies uprawiany tradycyjnie może mieć podwójną wydajność owsa uprawianego ekologicznie, a konwencjonalnie uprawiana soja może dawać około 40% więcej. Globalnie rolnictwo ekologiczne ma około 20% niższe plony niż rolnictwo konwencjonalne.

Ten problem użytkowania gruntów został powtórzony w badaniu opublikowanym w zeszłym roku, w którym stwierdzono, że gdyby całe rolnictwo w Anglii i Walii stało się organiczne, ślad węglowy z produkcji żywności w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie by wzrósł. Dzieje się tak dlatego, że potrzeba więcej ziemi w innym miejscu, aby wyhodować wystarczającą ilość żywności, aby wyżywić tę samą liczbę ludzi, ponieważ plony spadły po zmianie.

A jaki wpływ na nasze zdrowie ma wegańskie mleko?

Przy zmianie mleka krowiego na to roślinne oprócz kwestii środowiskowych niezwykle istotne są sprawy zdrowotne. Jak wegańskie mleko, pod względem wartości odżywczych, wypada na tle mleka krowiego?

Jeśli do tej pory mleka dodawałeś tylko do kawy – zmiana na to roślinne będzie dla twojego organizmu prawie niezauważalna. Natomiast jeśli produkty mleczne były ważnym elementem diety twojej rodziny, warto dokładnie przeanalizować, którym napojem roślinnym można je zastąpić.

Pod względem białka najlepiej wypada mleko sojowe. Poziom białka jest porównywalny z mlekiem krowim, średnio 3,4 g na 100 ml soi w porównaniu do 3,5 g na 100 ml mleka zwierzęcego. Inne mleka pochodzenia roślinnego, takie jak migdał, ryż i kokos, zawierają znacznie mniej białka w porównaniu do soi.

Bardzo obiecująco wypadają względnie nowe produkty, takie jak mleko z grochu, których skład odżywczy jest bardzo zbliżony do mleka krowiego.

Niestety, wciąż wiemy za mało, jak organizm ludzki przyswaja składniki odżywcze z napojów pochodzenia roślinnego. Doktor Singhal podkreśla, że wszystkie mleka roślinne zawierają zwykle mniej tłuszczów, zwłaszcza tłuszcz nasycony, niż mleko mleczne – wyjątkiem jest tu mleko kokosowe. Dla dorosłych może to być bonus.

W przypadku małych dzieci niestety nie jest to już zaletą. Ministerstwo Zdrowia w Wielkiej Brytanii zaleca rodzicom, aby dawali dzieciom pełnotłuste mleko krowie od pierwszego do drugiego roku życia, a następnie mleko częściowo odtłuszczone do piątego roku życia, ponieważ odtłuszczone mleko nie zawiera wystarczającej dla małych dzieci ilości tłuszczu. 

Frustrujące jest to, że poza szerokimi informacjami o wartości odżywczej danego roślinnego mleka nadal nie wiemy wystarczająco dużo o tym, ile korzystamy z niektórych składników odżywczych w napojach niemlecznych – mówi Singhal. Obejmuje to witaminy i minerały, takie jak wapń, witamina B12 i witamina D. Co więcej, doktor dodaje, że składnik odżywczy w jedzeniu sam w sobie nie wystarczy – musimy wiedzieć, w jaki sposób wchodzi w interakcje z innymi substancjami w tym pożywieniu i co tak naprawdę dzieje się, gdy dostanie się do naszego organizmu…

Mimo tych wszystkich wątpliwości nadal wielu z nas będzie chciało przestawiać się z mleka krowiego na mleko roślinne, czy to ze względów środowiskowych czy etycznych.

W swojej encyklice „Laudato Si” papież Franciszek napisał: „Świadomość powagi kryzysu kulturowego i ekologicznego musi przełożyć się na nowe nawyki”. Myślę, że każdy z nas powinien sam zdecydować, jakie swoje codzienne zwyczaje może zamienić, by poprawić kondycję naszej planety…

Źródło: bbc, Władcy jedzenia. Jak przemysł spożywczy niszczy planetę

Tags:
ekologia
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail