separateurCreated with Sketch.

Odtwórca roli Hermanna Brunnera nie żyje. Emil Karewicz miał 97 lat

EMIL KAREWICZ
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 18.03.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

“Miałem być taką wredną przeciwwagą dla szlachetnego Klossa. (…) W tamtych czasach i później dziennikarze pytali mnie dość często, czy mam w sobie coś z Brunnera. Oczywiście nic”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Emil Karewicz był aktorem teatralnym, filmowym i radiowym. Swoją karierę rozpoczął w Wilnie w Teatrze Małym. Brał aktywny udział w II wojnie światowej, gdzie walczył z w 2. Armii WP. Po zakończeniu działań wojennych ukończył „Studio Dramatyczne Iwo Galla”. Następnie zaczął występować na łódzkich scenach: im. S. Jaracza i w Teatrze Nowym.

W latach 60. przeprowadził się do Warszawy i związał z tutejszymi teatrami: Ateneum i Dramatycznym.

 

“Nie ze mną te numery, Brunner”

Karewicz miał na swoim koncie wiele wybitnych ról. Grał m.in. oficera gestapo w filmie “Jak rozpętałem drugą wojnę światową| i króla Władysława Jagiełłę (“Krzyżacy” i “Wawelski conventus dowódców”). Największą popularność przyniosła mu rola Hermanna Brunnera w serialu “Stawka większa niż życie”. W ostatnich latach aktor pojawił się również w kilku serialach, m.in „M jak miłość” „Barwy szczęścia”.

O swoim udziale w produkcji “Stawka większa niż życie” tak opowiadał po latach w jednym z wywiadów:

Miałem być taką wredną przeciwwagą dla szlachetnego Klossa. (…) W tamtych czasach i później dziennikarze pytali mnie dość często, czy mam w sobie coś z Brunnera. Oczywiście nic. Realizację tych odcinków, w których brałem udział, pamiętam ogólnie, raczej bez detali. Wszystko przebiegało bardzo płynnie. Ze Staszkiem Mikulskim połączyła nas na lata może nie przyjaźń, ale ciepła zażyłość.

Aktor w zeszłym tygodniu skończył 97 lat. Pamiętajmy o nim w naszych modlitwach.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!