separateurCreated with Sketch.

Duży pokój stał się kaplicą. To była piękna niedziela z Eucharystią on-line

MSZA W DOMU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jarosław Kumor - 19.03.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

“Bóg przekracza totalnie nasze ograniczenia i nawet jeżeli jesteśmy daleko od ołtarza, On chce do nas przychodzić. Ma na to swój sposób” – powiedział kapłan na początku naszej Eucharystii on-line w ostatnią niedzielę.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Swojski klimat

Dzięki Bogu nie było mi trudno wyjść ze schematu “chodzenia do kościoła” i wejść na tory myślenia o dobru wspólnoty wiernych, zwłaszcza kiedy dowiedziałem się, że jako Droga Odważnych zorganizujemy Eucharystię transmitowaną na naszym portalu www.odwazni.pl – Eucharystię wśród braci i ich rodzin, w łączności z ludźmi, którzy są nam bardzo bliscy i z którymi poprzez czat mogliśmy mieć na bieżąco kontakt. A zatem ta niedziela od rana wyglądała dość standardowo i pośpiech, który często niestety nam towarzyszy przy wychodzeniu do kościoła, był obecny również i teraz.

Nasz domowy “ołtarz” nakryliśmy białym obrusem. Była okazja, by wyjąć krucyfiks i świece nie tylko na wizytę księdza. Ubraliśmy się odświętnie, a dla naszych dzieci była to okazja, by wystroić się trochę po swojemu – w taki sposób, którego pewnie nie zaakceptowalibyśmy przy normalnym wyjściu do kościoła (vide diadem – tudzież korona – bransoletki i buty widoczne na zdjęciach). Było to ważne. Dzieciom łatwiej było przyjąć do wiadomości, że to również jest msza święta, mimo że nie wychodzimy tym razem z domu. Duży pokój stał się naszą “kaplicą” i trzeba przyznać, że dzieciaki nie wyobrażały sobie, by ni stąd ni zowąd np. pójść do swojego pokoju i się pobawić. Dla nas z kolei były to pewne zewnętrzne znaki, które ułatwiły nam wejście w głąb tej tak szczególnej dla Kościoła modlitwy.

 

“W Duchu i prawdzie”

Zaprzyjaźniony kapłan i osoby, które czuwały nad transmisją oraz wielu przyjaciół na czacie dało nam na swój sposób poczucie wspólnoty. Nie było więc trudno skupić się na Liturgii Słowa, która (mam wrażenie) była w tym dniu wycelowana w punkt. Towarzyszyła mi myśl, że sam Bóg jasno wypowiedział się o tym co tutaj się dzieje i nie mam wątpliwości, że miał tego dnia wielu czcicieli, którzy oddawali Mu cześć “w Duchu i prawdzie”. (por. J 4, 23)

Oczywiście nie zabrakło stałych coniedzielnych elementów dziecięcej niecierpliwości i pytań, czy długo jeszcze. To też dało nam specyficzne rodzicielskie poczucie, że zdecydowanie jesteśmy na Eucharystii, a nie na jakiejś jej imitacji.

MSZA W DOMU

fot. archiwum prywatne

 

“Bóg chce, żebyś przyjął Go duchowo”

Kiedy przyszedł czas komunii, spodziewałem się jakiegoś obszernego wprowadzenia nas przez kapłana w to doświadczenie. Usłyszeliśmy: “Wzbudź w sobie pragnienie Jezusa. Kościół działa niesamowicie, bo Bóg działa niesamowicie. Nie możesz przyjąć ciała i krwi, ale Bóg chce, żebyś przyjął Jego samego duchowo, a On przyjdzie z tymi samymi owocami”.

Doświadczenie komunii duchowej nie wiązało się dla nas z żadnymi uniesieniami. Emocje, owszem, były, ale ich źródłem były nasze dzieciaki, które już wtedy “jechały na oparach”, ale z drugiej strony nie jest to nic nowego i nie przeszkodziło nam, by zaprosić Jezusa do serca i odczuć wielką radość z faktu, że On jest wierny i przychodzi.

 

Nie tylko Eucharystia – zapraszamy codziennie!

Nie miałem wątpliwości, że w naszym domu wydarzyło się coś szczególnego i dotychczas niespotykanego. Na Drodze Odważnych w czasie epidemii będzie to stały coniedzielny element.

W normalnych warunkach nasz program formacyjny w swojej podstawowej formie zakłada jeden maksymalnie 15-minutowy materiał dziennie. Teraz jest inaczej. Po rejestracji na Drodze Odważnych dostajemy dodatkowo codzienny program na poranek i na wieczór. O poranku otrzymujemy materiały do spotkania ze Słowem Bożym – film ze Słowem i komentarzem oraz (w poniedziałki, środy i piątki) spotkanie z jednym z liderów Drogi Odważnych w formie transmisji na żywo wokół tematów związanych z rozwojem osobowym, duchowym lub przywództwem. By każdy z użytkowników mógł lepiej się odnaleźć w naszych porannych działaniach, otrzymuje płatny w normalnych warunkach “Planomax” (www.chceplanomax.pl) na ostatnie tygodnie marca.

Z kolei wieczory to wspólna modlitwa w gronie rodzin mężczyzn z Drogi Odważnych i kobiet z projektu uBOGAcONA (www.ubogacona.pl). O 21:00 łączymy się na żywo na dziesiątek Różańca i śpiewamy Apel Jasnogórski.

 

Zawalcz o ten czas

By być w tym z nami i doświadczać nie tylko tych codziennych elementów, ale też szeregu innych działań, które szczególnie w tym czasie podejmujemy, wystarczy zarejestrować się na Drodze Odważnych. Czy to nam zapewni dobre owoce tego tak długiego czasu w domu? Nie. To nam da dobre narzędzia, by o te owoce zawalczyć. Taką walką była dla mnie ta szczególna i piękna Eucharystia i taką walką o siebie i swoich bliskich jest dla mnie ta codzienna formacja. Podejmiesz wyzwanie?


KSIĘŻA
Czytaj także:
Niedzielna msza św. w radiu, telewizji, internecie. Tutaj znajdziesz transmisje!



Czytaj także:
Pracujesz zdalnie przez koronawirusa a w domu dzieci? 10 porad, jak przetrwać

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!