Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
* * *
Nikt inny nie mógł nas zbawić,
tylko Jezus.
Wszyscy siedzą, a prowadzący mówi:
Bracia i siostry,
naprawdę nie ma nikogo innego na ziemi,
kto mógł nas zbawić.
Tylko Jezus.
Nie ma tu żadnych wątpliwości.
Tylko właśnie,
czy nasze życie wspina się na wysokości
i pnie ku Temu, który nas zbawia?
Ten, który nie chce „letnich”,
czy faktycznie zbawi nas, którzy
nie jesteśmy wielkimi świętymi
ani, być może, nawet małymi świętymi?
Ten, który ma moc odmówienia wiecznego wesela
tym, którzy nie są tego godni,
czy zbawi naszych rodziców, nasze dzieci,
naszych bliskich i przyjaciół?
Ten, który ustanowił
jeden chrzest na odkupienie grzechów,
czy zbawi tych, którzy nie znają Jego Imienia?
To jedyne wszak Imię, przez które
mogą zostać zbawieni.
Kiedy my zadajemy sobie takie pytania,
oto uczeń, którego Jezus miłował,
opisuje nam scenę łowienia ryb
nad Jeziorem Tyberiadzkim:
słońce zaczyna wynurzać się zza horyzontu,
gdy grupa rybaków
wraca z połowu bez powodzenia.
Na brzegu stoi Jezus w swym chwalebnym ciele,
jak gdyby nic się nie wydarzyło.
Kim oni są dla Niego?
Może niczym więcej, jak bandą, która go opuściła,
grupą fałszywych przyjaciół?
Czyż nie mógł ich po prostu zostawić?
Co więcej, nie są nawet w stanie
porządnie nałowić ryb!
Cóż robi Jezus?
Wypełnia ich sieci po brzegi.
I jeszcze przyrządza im posiłek,
którego już nigdy nie zapomną.
Pauza
Panie Jezu, teraz – gdy dostęp do Eucharystii jest ograniczony –
jeszcze bardziej niż zwykle oczekujesz od nas,
byśmy wchodzili w tajemnicę Twej Ofiary
oraz kochali naszych bliźnich,
jak Ty nas umiłowałeś.
Po 3 minutach ciszy wszyscy wstają i robią znak krzyża, mówiąc:
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Prowadzący kontynuuje:
By przygotować się na przyjęcie słowa Bożego
i by nas ono uzdrowiło,
uznajmy, że jesteśmy grzeszni.
Odmawiamy modlitwę pokutną, np.:
Prowadzący: Zmiłuj się nad nami, Panie.
Reszta: Bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie.
Prowadzący: Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje.
Reszta: I daj nam swoje zbawienie.
Mówimy albo śpiewamy:
Panie, zmiłuj się nad nami!
Panie, zmiłuj się nad nami!
Chryste, zmiłuj się nad nami!
Chryste, zmiłuj się nad nami!
Panie, zmiłuj się nad nami!
Panie, zmiłuj się nad nami!
MODLITWA
Prowadzący odmawia modlitwę:
Oto jest pasterz,
który do rzek życiodajnych prowadzi,
Pan prowadzi za sobą swój lud,
gdy morskie fale zalewają
naszego wroga.
Alleluja! Alleluja!
Czytający stoi, reszta wiernych siedzi.
PIERWSZE CZYTANIE
Czytanie z Dziejów Apostolskich [Dz 4, 1-12]
Gdy Piotr i Jan przemawiali do ludu, po uzdrowieniu chromego, podeszli do nich kapłani i dowódca straży świątynnej oraz saduceusze oburzeni, że nauczają lud i głoszą zmartwychwstanie umarłych w Jezusie. Zatrzymali ich i oddali pod straż aż do następnego dnia, bo już był wieczór. A wielu z tych, którzy słyszeli naukę, uwierzyło. Liczba mężczyzn dosięgała około pięciu tysięcy.
Następnego dnia zebrali się ich przełożeni i starsi, i uczeni w Jerozolimie: arcykapłan Annasz, Kajfasz, Jan, Aleksander i ilu ich było z rodu arcykapłańskiego. Postawili ich w środku i pytali: «Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?»
Wtedy Piotr napełniony Duchem Świętym powiedział do nich: «Przełożeni ludu i starsi! Jeżeli przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych, że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy.
On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się kamieniem węgielnym. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni».
Oto słowo Boże.
Reszta: Bogu niech będą dzięki!
Czytający lub śpiewający psalm stoi, reszta siedzi.
PSALM 118 (117)
Refren: Kamień wzgardzony stał się fundamentem.
lub: Alleluja.
Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech bojący się Pana głoszą:
«Jego łaska na wieki».
Refren
Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana
i cudem jest w naszych oczach.
Refren
Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się w nim i weselmy.
Panie, Ty nas wybaw,
o Panie, daj nam pomyślność.
Refren
EWANGELIA
Wszyscy wstają. Ewangelia jest odczytywana. By podkreślić wielkanocną radość, śpiewamy „Alleluja”.
Alleluja! Alleluja! Alleluja!
Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się w nim i weselmy.
Alleluja! Alleluja! Alleluja!
Słowa Ewangelii według świętego Jana [J 21, 1-14]
Jezus znowu ukazał się nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób:
Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili.
A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus.
A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia?».
Odpowiedzieli Mu: «Nie».
On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć.
Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę, był bowiem prawie nagi, i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko, tylko około dwunastu łokci.
A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im, podobnie i rybę.
To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.
Wszyscy siadają. Żadna aklamacja nie kończy czytania Ewangelii, a prowadzący powtarza ostatnie wersety, podając je wszystkim jak echo do rozważania w ciszy:
W głębi naszych serc
pozwólmy, by zabrzmiały
te słowa św. Piotra:
«To jest Pan!»
Nikt inny nie mógł nas zbawić.
5 minut poświęcamy na medytację w ciszy.
Wszyscy wstają, a prowadzący inicjuje Modlitwę Pańską:
Zjednoczeni w Duchu Świętym oraz w jedności z całym Kościołem ośmielamy się mówić, jak nas nauczył nasz Pan, Jezus Chrystus:
Mówimy albo śpiewamy:
Ojcze nasz, któryś jest w niebie,
święć się imię Twoje;
przyjdź królestwo Twoje;
bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi;
chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
i odpuść nam nasze winy,
jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;
i nie wódź nas na pokuszenie;
ale nas zbaw od złego.
I od razu dodajemy:
Bo Twoje jest królestwo i potęga, i chwała na wieki.
Następnie prowadzący zachęca do przekazania sobie znaku pokoju:
Połączyliśmy nasze głosy z Chrystusem, by modlić się do Ojca. Jesteśmy synami w Synu. W miłości, która nas łączy, odnowieni przez Słowo Boże, przekażmy sobie znak pokoju, znak komunii, który otrzymujemy od Boga.
W zależności od sytuacji przekazujemy sobie znak pokoju przez podanie dłoni lub ukłon. Siadamy.
KOMUNIA DUCHOWA
Prowadzący mówi:
Choć nie możemy przyjąć komunii sakramentalnej podczas mszy świętej, papież Franciszek zachęca nas gorąco do komunii duchowej, nazywanej także „komunią pragnienia". Módlmy się słowami zaproponowanymi przez papieża:
Klękam u Twych stóp, o mój Jezu, i ofiarowuję Ci moje skruszone serce,
uniżone w swojej nicości i Twojej świętej obecności.
Adoruję Cię w sakramencie Twej miłości, niewysłowionej Eucharystii.
Pragnę przyjąć Ciebie w tym ubogim przybytku, jaki oferuje Ci mój umysł.
Czekając na radość z sakramentalnej komunii, pragnę przyjąć Cię w duchu.
Przyjdź do mnie, O mój Jezu, kiedy ja przychodzę do Ciebie!
Niech Twoja miłość ogarnie moje całe jestestwo w życiu i śmierci.
Wierzę w Ciebie, Tobie ufam, Ciebie kocham.
Amen.
Pauza
W głębi serca pozwólmy,
by rosło w nas pragnienie jedności z Jezusem
w komunii sakramentalnej.
I by Jego miłość zaczęła działać w naszym życiu.
Byśmy kochali innych, jak on nas umiłował.
Cisza przez 5 minut na bycie sam na sam z Jezusem.
Można w tym czasie wykonać pieśń dziękczynną.
Wstajemy i odmawiamy modlitwę:
Ojcze nieskończenie dobry,
niech łaska paschalnego misterium
na nas spocznie i w nas owocuje.
Ty nas wprowadziłeś na drogę ku niebu,
pomóż nam odpowiadać na wezwanie Twej miłości.
Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Amen.
Wszyscy zwracają się do krzyża i składają ręce.
Prowadzący wypowiada formułę błogosławieństwa:
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
Panie, nasz Boże, niech obfite błogosławieństwo
spłynie na Twój lud,
który obchodził pamiątkę śmierci Twojego Syna
i spodziewa się swojego zmartwychwstania;
odpuść mu winy, udziel pocieszenia,
umocnij go w świętej wierze
i zapewnij mu wieczne zbawienie.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
Wszyscy: Amen.
Wszyscy kończymy modlitwą:
Niech na nas spłynie łaska Boża
i mieszka w nas na zawsze. Amen.
Wszyscy robią znak krzyża.
Rodzice mogą teraz również naznaczyć czoła swych dzieci znakiem krzyża.
Możemy zakończyć celebrację, śpiewając „Regina Caeli” lub inną radosną pieśń maryjną.
Regina Caeli, laetare, alleluia!
Quia quem meruisti portare, alleluia!
Resurrexit, sicut dixit, alleluia!
Ora pro nobis Deum, alleluia!
Królowo nieba, wesel się, alleluja!
Bo Ten, któregoś nosiła, alleluja!
Zmartwychwstał jak powiedział, alleluja!
Módl się za nami do Boga, alleluja!