Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 29/03/2024 |
Wielki Piątek
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

To świetny pomysł dla ojców na zabawę z dzieckiem w domu

ZABAWA Z TATĄ

Halfpoint | Shutterstock

Marta Rapcewicz - 20.04.20

Wracasz zmęczony z roboty i jedyne, na co masz ochotę, to usiąść na kanapie i poscrollować internet. Albo siedzisz na tej kanapie cały dzień na home office, a wyjść z domu nie wolno… Jak się zresetować? Weź swoje małe dziecko i poprzewalaj się z nim trochę po pokoju!
Wielki Post to czas modlitwy i ofiary.
Pomóż nam, abyśmy mogli służyć Ci
w tym szczególnym okresie
Wesprzyj nas

Wyciskanie buraków

To nie jest rodzaj zabawy, który mamusie lubią najbardziej. Matczyna wrażliwość nakazuje chronić dziecko przed najmniejszym ryzykiem. A jednak wszelkie gonitwy na czworaka, mocne ściskanie, nagłe przewracanie, podgryzanie małych nóżek – wciąż na granicy ryzyka i bólu – uwielbiają zarówno ojcowie, jak i dzieciaki.

Pamiętam z dzieciństwa, jak siadaliśmy u taty na kolanach. Czasem przytulenie przechodziło w tak zwane „wyciskanie buraków”– czyli ściskanie ramionami taty tak mocne, że aż brakowało tchu. Śmialiśmy się, uciekaliśmy, a po chwili i tak wracaliśmy po „dokładkę”.

Reset na czworakach

Podobno dzieci śmieją się 400 razy dziennie, a dorośli tylko 20! A przecież nauka mówi o terapii śmiechem i jego dobroczynnym wpływie na nasze zdrowie. Dla ojców „przewalanki” to świetny moment na oderwanie się od służbowych i życiowych trosk. Śmiech dziecka nakręca – a tata czuje, że i on oddala się emocjonalnie od terminów, podwykonawców i projektów. Jednocześnie, jest to świetny sposób na budowanie relacji z małym dzieckiem, z którym nie można jeszcze porozmawiać. Jeśli okazywanie czułości swoim pociechom przychodzi ci z trudem, ta forma zabawy da wam możliwość zbudowania bliskości.

Powiedziałabym wręcz, że tatusiowie lepiej nadają się do takich zabaw niż mamy. Ze swej natury są oni mniej delikatni i mają mniej wyczucia, ale przecież dziecko, słysząc ton głosu i śmiech dorosłego, przez cały czas wie, że to zabawa – a może liczyć na większą adrenalinę i emocje.

Oczywiście, rolą ojca jest zapewnienie dziecku bezpieczeństwa, a także postawienie granic – reguł zabawy, na przykład „nie bijemy po twarzy”.

Sposób na marudę

Sprawdzone na naszym 16-miesięcznym synku: na stan uporczywego marudzenia bez powodu najlepiej pomagają przewalanki z tatą! Nieraz śmialiśmy się, jak mały patrzy z wyrzutem, że tata ważył się go lekko ugryźć w palec, po czym ten sam palec pakuje mu z powrotem do ust. W takiej zabawie dziecko jednocześnie ładuje akumulatory bliskości i odreagowuje swoje trudne emocje.

Łobuzowanie z tatą rozwija zdolności motoryczne, uczy koordynacji i równowagi. A ruch wykonywany przez małe dziecko stymuluje jego komórki nerwowe do tworzenia połączeń między neuronami. A zatem – przyczyniasz się do ułatwienia swojemu dziecku procesu uczenia się w przyszłości!

Przy silniejszym ojcu maluch czuje się bezpiecznie i może sprawdzić siebie – swoją siłę, zwinność i szybkość. Poznaje granice swoich fizycznych możliwości, ale uczy się też siły psychicznej – być dzielnym zuchem i nie płakać z byle powodu w trakcie zabawy.

Dlatego nie zwlekaj – wrzucaj dres i na czworaka łap swojego smyka!


HAPPY, FAMILY, HOME

Czytaj także:
Gry bez żadnych rekwizytów – świetna zabawa dla całej rodziny!




Czytaj także:
Domowy konkurs Masterchef? Świetna zabawa dla całej rodziny na czas kwarantanny

Tags:
dzieciojciec
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail