Biskup Czaja obecny deficyt duszpasterzy w swojej diecezji określa jako „rażący”. Co zamierza zrobić w takiej sytuacji?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Biskup Andrzej Czaja w odezwie napisanej w związku z tegorocznymi święceniami kapłańskimi przekazał diecezjanom informacje związane z powołaniami duchownych. Dobrą wiadomością jest to, że wyświęconych zostało w tym roku nowych siedmiu księży. Złą – że to nadal za mało na potrzeby diecezji, bo biskup mówi o potrzebnych szesnastu księżach.
Mniejsze parafie zostaną połączone
Biskup Czaja obecny deficyt duszpasterzy określa jako „rażący”. „Dlatego w najbliższych latach, podobnie jak to już w kilku miejscach się dokonało, jestem zmuszony połączyć ze sobą mniejsze parafie” – zapowiada w odezwie.
W Opolu obecnie formuje się 51 kleryków, z czego tylko 30 z diecezji opolskiej. Na obecnym V roku jest 6 kleryków, co oznacza, że przyszły rok przyniesie jeszcze mniej nowych księży. Dlatego biskup zwrócił się z prośbą do wiernych, by do codziennej modlitwy o łaskę ocalenia od pandemii i łaskę deszczu na pola dołączyli także modlitwę o „powołania kapłańskie na niwę, którą stanowi lud Boży na Śląsku Opolskim”.
Dwie parafie zostały przekazane pod opiekę księży pallotynów posługujących w diecezji. Biskup jest otwarty na zgłoszenia zgromadzeń chętnych na prowadzenie parafii w diecezji. Mniejsze parafie, które nie przekraczają 700-800 wiernych, zostaną połączone w jedną. Oznacza to, że będą posiadały wspólnego proboszcza, ale zachowają oddzielne Parafialne Rady Duszpasterskie i konta finansowe.
Czytaj także:
Myślisz o wstąpieniu do zakonu? O tych sprawach koniecznie musisz wiedzieć
Czytaj także:
Rób to, co kochasz. Pusty slogan czy najlepszy pomysł na życie zawodowe?
Czytaj także:
73 polskich księży diecezjalnych porzuciło kapłaństwo w ciągu jednego roku. Dane z Polski i świata