WAŻNE, PRZECZYTAJ:

Czytaj także:
Watykan prostuje informacje nt. zdrowia Benedykta XVI
Benedykt XVI miał podupaść na zdrowiu po powrocie z Ratyzbony, do której poleciał, by spokać się ze swoim umierającym bratem Georgiem. Papież emeryt jest obecnie bardzo słaby i cierpi na różę twarzy, czyli ostry stan zapalny skóry i tkanki podskórnej, objawiający się m.in. bólem i pieczeniem. Jednak, jak donosi „Passauer Neue Presse”, Benedykt XVIintelektualnie nadal jest bardzo sprawny, nie traci optymizmu i zapewnia, że jeśli poczuje się lepiej, to sam jeszcze sięgnie po pióro.
Źródłem tych informacji jest biograf Josepha Ratzingera, Peter Seewald, który spotkał się z papieżem emerytem w ostatnią sobotę, by zaprezentować mu wydane w maju dzieło „Benedykt XVI – jedno życie”.

Czytaj także:
To będzie bestseller. Ukazała się tysiącstronicowa biografia Benedykta XVI
Seewald przekazał także, że Joseph Ratzinger spisał już swój testament duchowy, który zostanie ujawniony dopiero po jego śmierci. Miał w nim m.in. wyrazić życzenie, by zostać pochowanym w Grotach Watykańskich – w miejscu, gdzie po śmierci złożono ciało św. Jana Pawła II – ponieważ odczuwa głęboką wspólnotę ze swoim poprzednikiem.
*
Powierzmy Benedykta XVI dobremu Bogu słowami jednej z jego ulubionych modlitw:
Zabierz, Panie, i przyjmij całą wolność moją, pamięć moją i rozum, i wolę moją całą, cokolwiek mam i posiadam. Ty mi to wszystko dałeś – Tobie to, Panie, oddaję. Twoje jest wszystko. Rozporządzaj tym w pełni wedle swojej woli. Daj mi jedynie miłość Twoją i łaskę, albowiem to mi wystarcza. Amen.
KAI/pnp.de

Czytaj także:
„Czułem, że nadszedł czas”. Benedykt XVI osobistym listem żegna zmarłego brata Georga

Czytaj także:
Ulubione modlitwy Benedykta XVI. Może i tobie się spodobają?