separateurCreated with Sketch.

Olivia de Havilland, gwiazda “Przeminęło z wiatrem”: “Życie nie przemija, kiedy kochamy”

OLIVIA HAVILLAND
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

“Życie nie przemija, ani kochani przez nas ludzie, jeśli każdego dnia trwamy w miłości, nadziei, wierze i szacunku” – mówiła aktorka złotej ery Hollywood, Olivia de Havilland.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Olivia de Havilland, chociaż zagrała w 50 filmach, otrzymała dwa Oscary i była nominowana do tejże nagrody pięciokrotnie, w pamięci wielu miłośników jej talentu pozostanie na zawsze jako łagodna i niezapomniana Melania z kultowego filmu „Przeminęło z wiatrem”, w reżyserii Victora Fleminga, na podstawie bestsellerowej powieści Margaret Mitchell.

Chociaż film powstał ponad 80 lat temu, do dzisiaj wzbudza emocje i podziw dla niezwykłej kreacji de Havilland, a także głównych bohaterów: Vivien Leigh w roli Scarlet O`Hara u boku Clarka Gable jako Rhetta Butlera.

 

Ikony złotej ery Hollywood

Rówieśniczka niedawno zmarłego słynnego aktora Kirka Douglasa, 104 letnia Olivia de Havilland, cieszyła się wielką sympatią nie tylko sporego grona publiczności, ale też krytyki filmowej.

Aktorka urodziła się w Japonii, w Tokio, ponieważ ojciec Olivii wykładał na tamtejszym Uniwersytecie. Niestety małżeństwo rodziców rozpadło się, kiedy dziewczynka miała zaledwie 3 lata i jej matka z młodszą siostrą Joan, przeniosły się do Stanów Zjednoczonych, do Los Angeles.

Olivia już w wieku 18 lat zagrała w filmie „Sen nocy letniej” Williama Dieterle i Maxa Reinhardta (1935.) Później wystąpiła m.in. w “Szarży lekkiej brygady” (1936) i “Przygodach Robin Hooda” (1938) u boku Errola Flynna. W wieku 22 lat została zaangażowana do roli Melanii Hamilton w legendarnej ekranizacji bestselleru Margaret Mitchell “Przeminęło z wiatrem”.

To był wielki przełom w karierze młodej aktorki. Kreacja Olivii zdobyła uznanie krytyki i zaowocowała pierwszą nominacją do Oscara dla aktorki drugoplanowej. De Havilland była najdłużej żyjącą aktorką z obsady tego „romansu wszech czasów”. Aktorka dwukrotnie została laureatką Oscara za pierwszoplanowe role w filmach „Najtrwalsza miłość” z 1946 roku oraz „Dziedziczka” z 1949 roku.

Artystka stworzyła wiele ciekawych postaci i miała szczęście zagrać z wieloma charakterystycznymi aktorami, chociażby w filmie „My Casin Rachela”, gdzie partnerował jej rozpoczynający swoją karierę Richard Burton. Ostatnim filmem Olivii de Haviland był melodramat „Kobieta, którą kochał” z 1988 roku.

 

Życie nie przemija, kiedy kochasz

Pomimo kariery i uznania filmowego środowiska, Olivia de Havilland porzuciła jednak „fabrykę snów” Hollywood. Przeniosła się do Europy i zamieszkała w Paryżu, w 1960 roku, w którym dożyła pięknego i sędziego wieku 104 lat!

Aktorka dwukrotnie wychodziła za mąż. Jej pierwsze małżeństwo z Marcusem Goodrichem, zawarte w 1946 roku, rozpadło się po 7 latach. Z tego związku miała syna Benjamina, który zmarł przedwcześnie, w 1991 roku, w wieku 42 lat.

W 1955 roku wyszła za mąż po raz drugi, za Pierre’a Galante’a. Niestety, to małżeństwo również zakończyło się rozwodem w 1979 roku, ale oboje małżonkowie utrzymywali dobre kontakty, na tyle poprawne, że Olivia  opiekowała się mężem, gdy zachorował na raka, aż do jego śmierci w 1998 roku. Małżeństwo miało córkę, Gisèle Galante, która jest znaną francuską dziennikarką magazynu „Paris Mutch”. Ciekawostka: siostrą Olivii de Havilland była gwiazda kina złotej ery Hollywood, Joan Fontaine, która również dożyła sędziwego wieku: zmarła w 2013 roku, mając 96 lat.

Na uwagę i szacunek zasługuje fakt, że Olivia de Havilland bardzo jasno określiła swój sprzeciw w Hollywood, w czasie nagonki na artystów przez filtrujące środowisko zwolenników komunizmu.
Po wielu latach doceniono niewątpliwie ikonę złotej ery Hollywood: de Havilland została odznaczona amerykańskim Narodowym Medalem Sztuki, w 2008 roku, zaś dwa lata później otrzymała francuską Legię Honorową. W czerwcu 2017 tuż przed 101 urodzinami aktorki, przyznano jej Order Imperium Brytyjskiego.

Filmowa Melania z „Przeminęło z wiatrem” mówiła ponoć często do swoich przyjaciół, że “życie nie przemija, ani kochani przez nas ludzie, jeśli każdego dnia trwamy w miłości, nadziei, wierze i szacunku”.


BRACIA WARNER
Czytaj także:
Bracia Warnerowie – wizjonerzy z Mazowsza. Hollywoodzkie wytwórnie filmowe mają polskie korzenie!


POLA NEGRI
Czytaj także:
Jak Pola Negri zachwyciła Hollywood

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!