W jednej z praskich dzielnic znajduje się kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej, a w nim otoczona kultem figurka Dzieciątka Jezus. Od 400 lat wznoszone są tutaj modlitwy, a dzięki Jezusowi dokonuje się też wiele cudów.
Mały wielki Jezus
Mały Jezus ubrany jest w piękne królewskie szaty. Figurka mierzy 47 cm i przedstawia Jezusa w wieku około trzech lat. Stoi na piedestale. Na jego głowie spoczywa korona. Jedną z nich podarował papież Benedykt XVI, który kilka lat temu udał się na pielgrzymkę do Czech. Ojciec święty przekazał także płaszczyk z gronostajów. W lewej dłoni Dzieciątko trzyma kulę z krzyżem, prawą zaś błogosławi. Czczona w Pradze figurka pochodzi z połowy XVI wieku, z Hiszpanii.
Początki kultu Dzieciątka sięgają czasów walk katolików z Maurami. Jak mówi jedna z legend, Dzieciątko ukazało się jednemu z mnichów z karmelitańskiego zakonu. Zakonnik wyrzeźbił statuetkę, która stała się z czasem przedmiotem kultu w Hiszpanii.
Do Czech figurkę przywiozła Maria Manrique de Lara. W 1556 roku wyszła za mąż za czeskiego szlachcica – Wratysława z Persztyna. Legenda głosi, że Maria otrzymała ją od św. Teresy z Avili. Potem zaś przekazała ją swojej córce – Poliksenie Lobkowitz, w prezencie ślubnym. Księżna zaś ofiarowała Dzieciątko karmelitom bosym w Pradze. Powiedziała wówczas do braci: – Daję wam, co mam najdroższego. Czcijcie Dzieciątko Jezus i bądźcie pewni, że dopóki będzie oddawać Mu cześć, niczego wam nie zabraknie”. Tak też się stało. Przed figurką modlono się codziennie i powierzano Jezusowi prośby. Szczególną czcią otaczał figurkę o. Cyryl od Matki Bożej. Gdy mnisi wrócili po latach wojny do Czech, to właśnie ojciec Cyryl zaopiekował się statuetką.
Kiedy zaś Szwedzi oblegali Pragę, mieszkańcy modlili się do Dzieciątka z prośbą o ratunek i zakończenie wojny. Jest opowieść, która mówi, że ojciec Cyryl usłyszał nawet słowa skierowane do niego przez Dzieciątko Jezus: “Miej litość nade Mną, a ja będę miał litość nad tobą. Daj mi ręce, a ja dam ci pokój. Im bardziej mnie czcisz, tym bardziej ja ci błogosławię”.
Kult Dzieciątka Jezus wzrósł po uzdrowieniu żony hrabiego Kolowratu, Henryka Liebsteinskiego. Kiedy w 1639 roku małżonka hrabiego umierała, posłano po ojca Cyryla. Zakonnik przybył na miejsce z figurką. Kiedy kobieta otworzyła oczy, ujrzała przed sobą statuetkę. Uśmiechnęła się do niej. Na drugi dzień ozdrowiała. Hrabia z wdzięczności za cud uzdrowienia małżonki zakupił koronę i zawiózł ją Dzieciątku. Od tego momentu wierzono, że Jezulatek Miłościwy (Złoty) opiekuje się miastem i jego mieszkańcami.
Wielką czcicielką Dzieciątka była św. Teresa z Lisieux.
Szatki Dzieciątka Jezus
W Muzeum Dzieciątka Jezus w czeskiej Pradze można zobaczyć szatki Jezusa. Pierwsze z ubranek pochodzi z XVII wieku. Podaje się, że szatek jest około 300. Nie wszystkie są jednak zakładane – chodzi o bezpieczeństwo figurki i nieuszkodzenie jej. Siostry zakonne przebierają Dzieciątko kilka razy do roku, w zależności od okresu liturgicznego.
W okresie Bożego Narodzenia przywdziewa np. ciemnozielony płaszczyk – dar koronacyjny cesarzowej Marii Teresy. Są szatki zdobione złotem, perłami i diamentami. Niektóre pochodzą z Chin czy Wietnamu.
Jedną z szatek podarował Paulo Coehlo
Przed dzieckiem Bożym modlą się pielgrzymi z różnych stron świata. Proszą o błogosławieństwo nad swoimi rodzinami, o sprawy finansowe, dar macierzyństwa i ojcostwa, zdrowie i potrzebne łaski. Czcią otaczają je szczególnie kobiety, których ciąża jest zagrożona. Wierzą, że małe Dzieciątko pobłogosławi ich dziecku, które się w nich rozwija.
Co ciekawe, wielkim czcicielem praskiej figurki Jezulatka był też pisarz Paulo Coehlo. Mężczyzna przyjechał do stolicy Czech w 1982 roku. Po pewnym czasie przyznał, ze modlił się wówczas o to, by mógł zostać pisarzem. Obiecał Jezusowi, że jeśli jego prośba zostanie wysłuchana, to on zakupi Jemu nową szatkę. Marzenie Coehlo się spełniło. Jego książki zaczęły rozchodzić się jak przysłowiowe świeże bułeczki. W 2005 roku pisarz podarował Dzieciątku nowy płaszczyk.
Dzieciątko czyni cuda
Strony kronik łask i cudów są stale zapisywane. Ludzie doświadczyli wielu łask. Wiele mówi się o cudzie uzdrowienia jednego chłopca. Miał on problem z oczami. Lekarze nie dawali szans na to, że chłopiec będzie widział. Rodzice zabrali dziecko przed oblicze Jezulatka. Chłopiec został uzdrowiony. Wpatrywał się w jaśniejącą figurkę małego Jezusa. Mógł w końcu w pełni zobaczyć Zbawiciela, nie tylko oczami duszy i serca.
Jest też wpis o cudzie uzdrowienia dziewczynki, która urodziła się z poważną wadą serca. Mimo przeprowadzonej operacji wystąpiły komplikacje. Dziecko według lekarzy miało stracić słuch i być niepełnosprawne. Dzieciątko Jezus przyszło jej z pomocą. Dziecko jest zdrowe i rozwija się prawidłowo.
Źródła: czechtourism.com; marypages.com; mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl
Dziś świętujemy...