Aleteia logoAleteia logoAleteia
środa 24/04/2024 |
Św. Jerzego
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

Koronka do siedmiu boleści Matki Bożej. Nieobjawiona, ale chciana przez Maryję

SORROWS

Lawrence OP CC BY-NC 2.0

Ks. Michał Lubowicki - 15.09.20

Świętej Elżbiecie z Hesji sam Pan Jezus miał objawić obietnice związane z tą koronką. O jej odmawianiu przypomniała Matka Boża podczas objawień w rwandyjskim Kibeho. Tam też prosiła, by odmawiać ją w dwa określone dni tygodnia.

Święto Matki Bożej Bolesnej

Kiedyś Kościół obchodził w ciągu roku liturgicznego aż dwa święta związane z cierpieniem Maryi. Pierwsze z nich narodziło się w Kolonii, w roku 1423 i ustanowiono je celem zadośćuczynienia za profanacje, jakich dokonywali husyci. Obchodzono je w piątek trzeciego tygodnia wielkanocnego.


KORONKA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Czytaj także:
Koronka do miłosierdzia Bożego: koło ratunkowe i konkretne obietnice

Trzy wieki później papież Benedykt XIII upowszechnił je w całym Kościele jako święto Matki Bożej Bolesnej, przenosząc jednocześnie jego obchód na piątek przed Niedzielą Palmową, jako że jego pasyjna treść bardziej pasowała do okresu Wielkiego Postu niż czasu wielkanocnego. Znikło ono z kalendarza wraz z reformą liturgiczną ostatniego Soboru.

Drugie święto narodziło się z pobożności powstałego w XIII wieku zakonu serwitów (Sług Najświętszej Maryi Panny). Jego treść miało stanowić rozważanie wydarzeń i momentów szczególnego cierpienia Matki Bożej w historii zbawienia. Święto Siedmiu Boleści Maryi zaczęło zyskiwać coraz większą popularność mniej więcej w XVII wieku. W 1814 roku papież Pius VII zdecydował, że będzie je obchodził cały Kościół powszechny w trzecią niedzielę września.

Pius X przeniósł ten obchód na 15 września, a więc dzień po święcie Podwyższenia Krzyża. W wyniku ostatniej reformy liturgicznej przejęło one nazwę zlikwidowanego święta wielkopostnego, a więc Matki Bożej Bolesnej.

Skąd się wzięła Koronka do siedmiu boleści Maryi

Z tym drugim świętem wiąże się także (pochodząca najpewniej również od serwitów) Koronka do siedmiu boleści Maryi. Zatwierdził ją papież Benedykt XIII w 1724 roku. Kolejni papieże wiązali z odmawianiem tej modlitwy odpusty.

Przypominał o niej św. Alfons Maria Liguori w swoim dziele „O łaskach Matki Najświętszej”, a św. Elżbiecie z Hesji sam Pan Jezus miał objawić obietnice związane z jej odmawianiem: łaskę odprawienia pokuty za wszystkie grzechy jeszcze przed śmiercią; szczególną opiekę Bożą w utrapieniach i w chwili śmierci; dar szczególnej duchowej pamięci o Męce Pańskiej i nagrodę za tąż pamięć; nadzwyczajną opiekę Matki Bożej i łaskę bycia prowadzonym przez nią w życiu.


KORONKA DO SERCA PANA JEZUSA

Czytaj także:
Koronka do Serca Jezusowego. O. Pio odmawiał ją codziennie za tych, którzy prosili go o modlitwę

Matka Boża prosi o odmawianie Koronki

Ciekawe jest to, że modlitwa ta nie została co prawda – w przeciwieństwie do wielu innych podobnych – podyktowana podczas jakiegokolwiek objawienia, czy wizji któremuś ze świętych, ale o jej odmawianiu przypomniała i prosiła o nie Matka Boża podczas objawień w rwandyjskim Kibeho w latach 1981-1983. Są to pierwsze objawienia Maryjne uznane oficjalnie przez Kościół w XXI wieku – uznał je biskup diecezji Gikongoro.

31 maja 1981 roku w Kibeho Maryja miała powiedzieć jednej z wizjonerek: „To o co was proszę, to pokuta. Chcę jedynie skruchy. Jeżeli będziecie odmawiać Koronkę do siedmiu boleści, rozważając ją, otrzymacie moc, by naprawdę żałować. Dziś wielu ludzi w ogóle nie umie prosić o przebaczenie. Nadal krzyżują mego Syna. Dlatego chciałam was przestrzec”.

Maryja prosiła jeszcze, by wizjonerka powiedziała o tym całemu światu i zapewniała: „Jeśli będziecie odmawiać ten różaniec, rozważając go, znajdziecie w sobie siłę, by wrócić do Boga”.

Taki właśnie jest sens tej modlitwy. Nie ma ona zastąpić tradycyjnego różańca, ale pomóc nam uświadomić sobie swoje grzechy i uprosić duchowe siły potrzebne do nawrócenia, wyjścia z grzechów i przemiany życia.

Matka Boża prosiła, by odmawiać Koronkę do jej siedmiu boleści przede wszystkim we wtorki (dzień objawień w Kibeho) i piątki (dzień męki i śmierci Jezusa).

Jak odmawiać Koronkę do siedmiu boleści Maryi

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Wierzę w Boga…

W tym miejscu warto krótko, własnymi słowami poprosić Maryję, aby pomogła nam modlić się gorliwie i w skupieniu, abyśmy wniknęli i podzielili z Nią Jej ból.

Boleść pierwsza: Proroctwo Symeona

Można przeczytać fragment Ewangelii: Łk 2, 34-35. W tej tajemnicy rozważamy ból Maryi wywołany zapowiedzią starca Symeona, że Jej duszę przeszyje miecz z powodu odrzucenia z jakim spotka się Jezus. Prosimy o łaskę wierności Chrystusowi i poddania się woli Bożej.

Ojcze nasz…

7 razy Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Boleść druga: Ucieczka do Egiptu

Można przeczytać fragment Ewangelii: Mt 2, 13-15. W tej tajemnicy rozważamy ból Maryi spowodowany obawą o życie małego Jezusa i koniecznością ucieczki do obcego kraju. Prosimy o łaskę wsłuchania się w głos Boga i słowo, które do nas kieruje, abyśmy umieli z Bożej perspektywy widzieć wydarzenia naszego życia.

Ojcze nasz…

7 razy Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Boleść trzecia: Poszukiwanie Pana Jezusa, który pozostał w świątyni

Można przeczytać fragment Ewangelii: Łk 2, 41-50. W tej tajemnicy rozważamy ból Maryi spowodowany zaginięciem Jezusa, strachem o Jego los i tęsknotą za Nim oraz niezrozumieniem Jego trudnej odpowiedzi. Prosimy o łaskę tęsknoty za Jezusem – za modlitwą, sakramentami, Słowem Bożym.

Ojcze nasz…

7 razy Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Boleść czwarta: Spotkanie Pana Jezusa dźwigającego krzyż

Można przeczytać fragment Ewangelii: J 19, 16-18. 25-27. W tej tajemnicy rozważamy spotkanie Jezusa z Maryją podczas Jego Drogi Krzyżowej czy też szerzej: Jej wierną obecność przy Synu podczas Jego męki i Jej udział w Jego cierpieniach. Prosimy o łaskę cierpliwego znoszenia cierpień, krzywd, przykrości, upokorzeń, wszystkich naszych życiowych krzyżów.

Ojcze nasz…

7 razy Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Boleść piąta: Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

Można przeczytać fragment Ewangelii: J 19, 28-30. W tej tajemnicy rozważamy ból Maryi w momencie śmierci Jezusa. Prosimy szczególnie o łaskę „śmierci dla grzechu” – zerwania z jakimkolwiek grzechem, nawet najmniejszym.

Ojcze nasz…

7 razy Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Boleść szósta: Złożenie martwego ciała Jezusa w ramiona Matki

W tej tajemnicy rozważamy moment nieopisany przez ewangelistów, ale słusznie „zakładany” przez pobożność chrześcijańską: chwilę (jak długą?), w której pozwolono Maryi pochylić się nad martwym ciałem Syna, objąć je, utulić. Prosimy szczególnie o łaskę prawdziwego, doskonałego żalu za grzechy i owocnej pokuty.

Ojcze nasz…

7 razy Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Boleść siódma: Złożenie Pana Jezusa do grobu

Można przeczytać fragment Ewangelii: J 19, 38-42. Rozważamy w tej tajemnicy ból Maryi podczas złożenia ciała Jezusa w grobie (także ten związany z pośpiechem w jakim się to dokonało i niedopełnieniem wszystkich zwyczajów pogrzebowych Izraela). Prosimy o dar dobrej, szczęśliwej śmierci w stanie łaski uświęcającej dla nas samych, naszych bliskich i umierających w tej godzinie.

Ojcze nasz…

7 razy Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Na koniec, dla uczczenia łez wylanych przez Maryję odmawiamy jeszcze trzy razy Zdrowaś, Maryjo…




Czytaj także:
Siedem mieczy boleści Matki Bożej. Czemu aż tyle?

Tags:
cierpieniekoronkaMaryjamodlitwamodlitwy na różne okazjeobjawienia
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail