Polska Agencja Prasowa cytuje m.in. Teresę Porras z ratusza w Maladze, która wierzy, że dekoracje pomogą stymulować popyt, który bardzo się osłabił wskutek pandemii.
Podobnego zdania jest burmistrz miasta Vigo Abel Caballero. Twierdzi, że wcześniejsze przystrojenie ulic pomoże rozbudzić lokalny handel, któremu także „się dostało” po COVID-19.
Chcemy, aby nasze dekoracje stały się najpiękniejszymi na całym świecie z okazji nadchodzących świąt – wyjaśniał hiszpański samorządowiec cytowany przez PAP.
Enserio @malaga todavía estamos en verano y ya está todo lleno de adornos de Navidad??? No hay cosas más importantes?? 3 meses quedan pic.twitter.com/y1NXRKJrTK
— Jorge Ramos Leiva (@jramosleiva) September 16, 2020
Hoy, 19 de agosto, el alcalde de Vigo comienza a colocar las luces de Navidad. España, 2020 en plena pandemia. pic.twitter.com/GdPj2Dh8jj
— Fonsi Loaiza (@FonsiLoaiza) August 19, 2020
W zeszłym roku władze Vigo wydały na ozdoby ponad 800 tysięcy euro. W tym roku mają przycisnąć pasa i z powodu pandemicznego kryzysu podejść do tego projektu oszczędniej. Nie ujawniły jednak jeszcze pełnej sumy.
Vigo słynie z wczesnego przystrajania swoich ulic przed świętami Bożego Narodzenia. Zazwyczaj świecące ozdoby pojawiają się aż na 300 z 1700 ulic tego miasteczka.
Wielu mieszkańcom nie podoba się ten pomysł. W mediach społecznościowych pojawiła się karykatura przedstawiająca rząd ludzi z maseczkami na twarzach ustawionych w kolejce do złożenia hołdu Świętej Rodzinie. Józef z Maryją i małym Jezusem stoją przed budynkiem, na którym widnieje napis Urząd Pracy. Wokół, oczywiście, rozświetlone są ozdoby świąteczne.
Vigo comienza el montaje de diez millones de luces led para Navidad pic.twitter.com/0PaV46F3dx
— santi orue (@orue_s) August 20, 2020
Źródło: PAP
Czytaj także:
Papież: Proszę was, nie zeświecczajmy Bożego Narodzenia!
Czytaj także:
Do (Bożego) Narodzenia nie da się przygotować…
Dziś świętujemy...