Nauka i historia praktyk religijnych potwierdzają oczyszczające właściwości palenia wonności podczas nabożeństw.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Kościół katolicki od zarania wykorzystuje kadzidło podczas niektórych modlitw. W czasach przedchrześcijańskich wykorzystywali wonności Izraelici. Jak mówi psalmista: „Niech moja modlitwa będzie stale przed Tobą jak kadzidło; wzniesienie rąk moich – jak ofiara wieczorna!” (Psalm 141, 2).
Kadzidło stało się istotnym elementem liturgii, nie tylko z racji swojej symboliki, lecz także dzięki właściwościom leczniczym.
Na przykład w sanktuarium w Santiago de Compostela już w średniowieczu chrześcijanie skonstruowali wielką kadzielnicę zwaną „Botafumeiro”. Według Atlas Obscura „palone kadzidło miało zamaskować nieprzyjemny zapach zmęczonych i niezbyt czystych pielgrzymów. Wierzono także, że kadzidło zapobiega zarazie”.
Czytaj także:
„Latająca” kadzielnica z katedry św. Jakuba. Uważajcie na głowy!
Ostatnio przeprowadzone badania potwierdziły zdumiewające oczyszczające właściwości kadzidła.
Jedno z badań zajmowało się skutecznością stosowania kadzidła w celu oczyszczenia mikrobiologicznie skażonego powietrza w pochodzącym z XVII w. kościele.
Badania pokazały, że „antybakteryjne właściwości olejku eterycznego otrzymywanego z kadzidła, związku o znanym tradycyjnym zastosowaniu, ukazują jego znaczny potencjał jako naturalnego środka antybakteryjnego. Ponadto, można sobie wyobrazić zastosowanie oparów z rośliny zwanej kadzidłowcem Cartera i kadzidła jako odkażaczy powietrza w obiektach kultu religijnego poza użyciem w trakcie nabożeństw”.
Artykuł, który ukazał się na stronie internetowej Healthline wykazuje, że „palenie mirry i kadzidła obniża o 68% ilość bakterii przenoszonych drogą powietrzną”.
Udowodniono ponadto, iż palenie kadzidła obniża nastroje depresyjne. Według Federacji Amerykańskich Towarzystw Biologii Eksperymentalnej „palenie kadzidła (żywicy kadzidłowca Cartera) aktywuje kanały jonowe w mózgu, co prowadzi do obniżenia napięcia i depresji. Oznacza to, że dosłownie pod nosem możemy mieć całą nową grupę leków przeciwlękowych i antydepresantów”.
Jednakże zbyt wielka ilość wonności, zwłaszcza gdy nie jest stosowana czysta żywica kadzidłowca, lecz mieszanka wielu substancji, może mieć negatywny wpływ na układ oddechowy. Potwierdziło to badanie praktyk religijnych w krajach azjatyckich, w których chmura dymu kadzidlanego spowija cały budynek, a palonych jest wiele substancji. W niektórych miejscach w Chinach kadzidełka do palenia opatrywane są napisami ostrzegającymi przed niebezpiecznym dymem.
Dlatego właśnie palenie wonności w budynkach kultu religijnego musi podlegać nadzorowi, zwłaszcza biorąc pod uwagę osoby chore na astmę czy podobne choroby układu oddechowego. Naturalnie efekt działania kadzidła zależy od wielkości pomieszczenia, czystości i ilości spalanej substancji. Dlatego właśnie wielu producentów już wprowadziło na rynek kadzidło hypoalergiczne.
Czy kadzidło można stosować w kościołach w ramach walki z COVID-19? Nie ma badań naukowych potwierdzających bezpośrednie wirusobójcze właściwości palenia kadzidła. Z całą pewnością było w przeszłości stosowane było przez chrześcijan do walki z zarazą i epidemią, a i teraz jego stosowanie ma wiele duchowych i zdrowotnych korzyści.
Czytaj także:
Msza i jej tajemnice: co tu się naprawdę wydarza? [obrzędy wstępne]