separateurCreated with Sketch.

Ginekolog biologicznym ojcem co najmniej 17 dzieci. Pacjentki o niczym nie wiedziały

IN VITRO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 07.10.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Holenderski ginekolog, który bez wiedzy pacjentek wykorzystywał własne nasienie, jest biologicznym ojcem przynajmniej 17 dzieci – poinformował szpital Isala w mieście Zwolle na północy kraju. Nieżyjący już lekarz pracował w tamtejszej placówce przy programie sztucznego zapłodnienia w latach 1981-1993.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ginekolog, o którym mowa, to Jan Wildschut. W latach 1981-1993 pracował w szpitalu Sophia, funkcjonującym dzisiaj pod nazwą Isala.

Polska Agencja Prasowa cytuje komunikat wydany przez szpital, który piętnuje postawę swojego byłego pracownika:

Z moralnego punktu widzenia Isala uważa, że niedopuszczalne jest, aby lekarz ginekolog zajmujący się płodnością był zarówno lekarzem, jak i dawcą nasienia.

 

Nie pierwszy taki przypadek w Holandii

Holenderski szpital poinformował, że pokrewieństwo dzieci zostało potwierdzone testami DNA. Wraz ze swoimi rodzinami są ze sobą w stałym kontakcie i łączą je dobre relacje.

Władze szpitala stworzyły specjalny profil DNA lekarza tak, aby ewentualne dzieci pozostałych pacjentek szpitala mogły sprawdzić, czy Jan Wildschut jest ich biologicznym ojcem.

Przypadek Wildschuta nie jest pierwszym tego typu w Holandii. Innym ginekologiem specjalizującym się w sztucznych zapłodnieniach i używającym własnego nasienia był Jan Karbaat, który spłodził co najmniej 49 dzieci. O tym, że wykorzystywał własną spermę, nie informował rodziców poczętych w ten sposób dzieci.

Między innymi właśnie ta historia pojawia się w reporterskiej książce pt. „Wszystkie dzieci Louisa” Kamila Bałuka. Wywiad z autorem pojawił się na łamach Aletei i można go przeczytać TUTAJ.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!