Sanktuarium Świętej Wody w Wasilkowie to jedno z niezwykłych miejsc, którego powstanie owiane jest legendami. Tam znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej oraz Góra Krzyży.
Pierwsza udokumentowana wzmianka o Świętej Wodzie pochodzi z 1719 roku. Wtedy też ociemniały człowiek, który nie widział już od dwóch lat, przybył do cudownego źródełka. Przemył swoje oczy i ozdrowiał.
Dokumenty historyczne wskazuję, że ów mężczyzna związany był z zakładem wytwarzającym papier na rzecz drukarni prowadzonej przez franciszkanów w Supraślu. Utożsamiany jest z dzierżawcą tamtejszej papierni – szlachcicem Bazylim Samotyją Lenczewskim. Mężczyzna z wdzięczności za uzdrowienie ufundował nad źródełkiem drewnianą kaplicę.
Święta Woda. Miejsce, które łączy prawosławnych i katolików
18 stycznia 1778 roku Stolica Apostolska nadała kultowi Matki Bożej Bolesnej w Świętej Wodzie przywilej odpustowy.
Gdy car Mikołaj I doprowadził do zlikwidowania unii kościelnej na terenie Imperium Rosyjskiego, Święta Woda oraz pobliski klasztor w Supraślu zostały przekazane duchowieństwu prawosławnemu, a kaplicę zamieniono na cerkiew. W czasach zaborów świątynia straciła cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej pochodzący z XIII wieku.
Oryginał wizerunku Maryi został wywieziony do Rosji przez proboszcza cerkwi wasilkowskiej Siergieja Leiniewicza. W kaplicy znajduje się kopia tego wizerunku.