Charakterystyczna, filigranowa postać z wielkimi, okrągłymi okularami i ufnym wyrazie twarzy na zawsze przeszła do historii polskiego, przedwojennego złotego wieku.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Można powiedzieć, że Jadwiga Andrzejewska urodziła się na scenie, ponieważ jej rodzice pracowali w łódzkim teatrze, więc Jadzia od najmłodszych lat grała w różnych spektaklach i widowiskach. Najbardziej utalentowana spośród dziesięciorga rodzeństwa! Rodzice pieczołowicie wychowywali całą jedenastkę, a Jadwiga była ich najmłodszych dzieckiem. Urodziła się w 1915 roku.
Jadwiga Andrzejewska – przedwojenna aktorka
Charakterystyczna, filigranowa postać z wielkimi, okrągłymi okularami i ufnym wyrazie twarzy na zawsze przeszła do historii polskiego, przedwojennego złotego wieku. Jadzia zadebiutowała w wieku 8 lat, w łódzkim Teatrze Miejskim. Była to sztuka „Nauczycielka”, gdzie zagrała u boku Ireny Solskiej. Grała też w Teatrze Popularnym.
W następnych latach występowała również jako tancerka w kabarecie „Jar”: wkrótce została zauważona i doceniona przez Karola Adwentowicza, który doceniając jej talent zaproponował przeprowadzkę do Warszawy i pracę w teatrze. W Warszawie zadebiutowała w 1932 na scenie Teatru Kameralnego w „Dziewczętach w mundurkach”, grając postać Manueli. Dobrą recenzję i rekomendację wystawił młodziutkiej aktorce sam Antoni Słonimski i to było motywacją dla Jadwigi, aby pozostać w stolicy.
Początkowo występowała w kabarecie „Nowy Momus”, a potem od 1933 w Teatrze Narodowym. Aktorka gościnnie występowała też w Teatrze Letnim, Ateneum i Teatrze Polskim. W połowie lat 30. nie będąc związaną na stałe z żadnym z teatrów, połączyła swój udział w filmach z występami w teatrach rewiowych i kabaretach. m.in. „Stara Banda” i „Cyrulik Warszawski”.
Można powiedzieć, że Jadwiga Andrzejewska dwukrotnie zadebiutowała w filmie, w 1933 roku. Najpierw kreując postać Jadzi w filmie „Wyrok życia” u boku m.in. Ireny Eichlerówny, w reżyserii Juliusza Gardan, a potem w roli kwiaciarki w „Dziejach grzechu”, w reżyserii Henryka Szaro.
Ciekawostka: aktorka w okresie międzywojennym zagrała w piętnastu filmach, ale najwybitniejszą rolę stworzyła w obrazie „Dziewczęta z Nowolipek” (1937) oraz w „Strachach” (1938). W „Dziewczętach z Nowolipek”, w reżyserii Józefa Lejtesa, aktorka zagrała psychologicznie złożoną postać Franki, która marzy o wielkiej karierze, o teatrze, literaturze. Czeka ją ciężka walka pełna goryczy i rozczarowań. Powoli opadają z niej złudzenia – czytamy w ówczesnym repertuarze kinowym.
Kariera przerwana przez wojnę
Dobrze zapowiadająca się kariera filmowa Jadwigi Andrzejewskiej została przerwana wraz z wybuchem wojny. Aktorka wyjechała do Lwowa i kontynuowała pracę aktorską w Teatrze Miniatur, kierowanym przez Konrada Toma, który przez dwa lata wystawiał wędrowne spektakle w różnych miastach radzieckich. Teatr zakończył swoją działalność po wybuchu wojny radziecko-niemieckiej.
Andrzejewska przyłączyła do zespołu „Czołówki Teatralnej” Armii Polskiej tworzonej w 1941 roku na terenie ZSRR przez generała Andersa. Wiosną 1942 aktorka wyruszyła z Armią Andersa przez Bliski Wschód do Palestyny. W swoich podróżach i i występach scenicznych była bardzo dzielna, tak podkreślali we wspomnieniach jej przyjaciele.
Pomimo wojennych warunków występowała w teatrze Feliksa Konarskiego, a także w teatrze polowym 2 Korpusu Polskich Sił Zbrojnych, który wsławił się m.in. zdobyciem Monte Cassino. Jadwiga Andrzejewska na przełomie 1944 i 1945 występowała w Polskim Teatrze Szkolnym, z którym odwiedziła Jerozolimę, Tel Awiw, Nazaret i Hajfę.
W 1945 znalazła się z Teatrem Dramatycznym 2 Korpusu we Włoszech, a później w 1946 roku w Wielkiej Brytanii. Aktorka do ojczyzny powróciła po 8 latach, w 1947. Zamieszkała w rodzinnej Łodzi, gdzie na początku występowała w Teatrze Syrena. Andrzejewska pod koniec 1948 roku przeniosła się do Warszawy, ale po kilku miesiącach powróciła już na stałe do Łodzi, grając w Teatrze Powszechnym.
W kolejnych latach zmieniała miejsca swojej pracy – był to Teatr im. Jaracza i Teatr Mały. Ale począwszy od 1966 aż do końca swoich dni związała się z Teatrem Powszechnym. Kochała Łódź i znała każde miejsce. Ta miłość była wzajemna, ponieważ po jej śmierci w 1977 roku mieszkańcy Łodzi upamiętnili jej imię i w 1979 Jadwiga Andrzejewska została patronką jednej z ulic łódzkiego Widzewa.
Jej imieniem nazwano również Drzewo Pamięci w Parku Zdrojowym. Córka aktorki, Barbara Kaczmarska i Jan Machulski, znakomity aktor, reżyser i pomysłodawca Alei Gwiazd w Łodzi, odsłonili w 1998 roku na słynnej ulicy Piotrkowskiej „gwiazdę” Jadwigi Andrzejewskiej.
W Jubileuszowym 2000 roku, kiedy to odsłonięto fresk „Łódź w pigułce” na fasadzie kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 71, na którym znajduje się ponad 30 postaci związanych z historią Łodzi jest też wizerunek Jadwigi Andrzejewskiej, która w jednym z wywiadów powiedziała: „Mówiono o mnie, że grałam bohaterki dziewczęco-liryczne, prostoduszne, wzruszające. Ale często tło fabuły było tragiczne. Przez wiele lat ten właśnie rodzaj aktorstwa był mi najbliższy, był moim atutem, moją wizytówką”.
Czytaj także:
Tamara Wiszniewska – dziewczyna z Wołynia, która zachwycała w złotej erze kina
Czytaj także:
Helena Grossówna – najsympatyczniejsza gwiazda polskiego kina