Nowa płyta Pawła Domagały może być zaskoczeniem dla niektórych fanów muzyka. 20 listopada to dzień premiery krążka „Wracaj”.
Nowa płyta Pawła Domagały
Druga fala pandemii koronawirusa nie jest dobrym momentem na wypuszczenie płyty i związane z tym działania promocyjne. Paweł Domagała się nie poddaje. Premiera krążka „Wracaj” była zapowiada w czerwcu 2019 r.
Dużo przewidzieliśmy, ale nie wzięliśmy pod uwagę, że w 2020 karty będzie rozdawał koronawirus, a listopad zostanie nazwany „miesiącem narodowej kwarantanny” (…). Z biznesowego punktu widzenia to pewnie nie będzie najlepszy moment na premierę płyty. Nie połączymy jej z trasą koncertową po całej Polsce, nie wiem nawet czy będziecie mogli wejść do sklepu po naszą płytę.
Artysta nie przejął się tym jednak, bo – jak pisał w jednym z postów, nigdy nie kalkulował w muzyce i nie zamierza tego robić. Obiecał premierę na 20 listopada, „a chłopaki z Radomia dotrzymują danego słowa!”. Domagała ma nadzieję, że nowy krążek będzie pewnym pocieszeniem w tym trudnym czasie:
Wierzymy, że nasza muzyka może Wam przynieść trochę Radości, wiary w miłość, świat i ludzi. Zwłaszcza teraz.
Jaka jest płyta „Wracaj” Domagały?
Jak zapowiada sam Domagała, jego nowa płyta to „powrót-przełom”. Tak pisze o krążku na swojej stronie internetowej:
Walka o to, co w nas najpiękniejsze. Między innymi powrót do młodzieńczej bezczelnej odwagi, która domaga się, by iść po swoje bez niepotrzebnych kompromisów ze światem.
Także w sensie muzycznym.
Ta płyta to„realizacja naszych najśmielszych pomysłów, bez zastanawiania się, jak zabrzmią na tle polskiej sceny muzycznej”. Artysta zapowiada:
Będziemy ryzykować, a nie szukać sposobów na napisanie nowego hitu według sprawdzonej receptury.
„Wracaj” jest powrotem do takich gatunków jak folk czy country.
Nowa płyta Domagały. „Nie poddawajcie się”
Jednym z singli promujących nowy album była piosenka „Popatrz na mnie”. Teledysk do niej pojawił się na YouTube w czerwcu 2020 r. Od tego czasu powstaniu płyty towarzyszyły różne trudności. Domagała przyznawał, że były momenty zwątpienia, chęć, by zrezygnować. Pisał, że niekiedy wszystko go przerastało. „Ale to jakiś cud, że nam się udało” – podsumował.
Chociaż nic na to nie wskazywało i nikt na nas nie stawiał. Dlatego pamiętajcie, cokolwiek by się nie działo, mimo strachu, niepewności i bez jakiejkolwiek gwarancji, że się uda… Nie poddawajcie się…W piątek premiera „Wracaj” i wiecie co, czuję ten sam strach i niepewność co na początku. I to jest piękne.
Czytaj także:
Paweł Domagała: Wierność jest najważniejszym atrybutem męskości
Czytaj także:
„Powrót do pierwszych dojrzałych uczuć”. Zobacz nowy klip Pawła Domagały
Czytaj także:
Jon Bon Jovi: Jestem gwiazdą rocka, która promuje małżeństwo
Dziś świętujemy...