separateurCreated with Sketch.

W kapciach i dresie. 68-latek przyjął I Komunię św. w Szpitalu Narodowym

PIERWSZA KOMUNIA NA PGE NARODOWYM
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 31.12.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Szczęśliwy pan Leszek chodził między łóżkami chorych, częstował ich ciastem i opowiadał, że przyjął właśnie Chrystusa do serca.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Redemptorysta o. Maciej Ziębiec posługuje w Tymczasowym Szpitalu Narodowym w Warszawie. Udziela sakramentów, dodaje otuchy pacjentom. Po prostu jest przy nich i stara się jak najlepiej wypełniać powołanie.

„Rozmawiam ze wszystkimi: wierzącymi i niewierzącymi. Staram się zahaczyć każdą osobę i zapytać, jak się czuje, co dobrego – opowiada Stacji7 o. Maciej. – Z tym chorym też zaczęło się od zwyczajnych rozmów, zawsze pytałem, czy chciałby przyjąć Komunię świętą. Po którymś  spotkaniu chyba coś w nim pękło – stanął przede mną i powiedział, że on nigdy nie przystąpił do Pierwszej Komunii, ale bardzo chciałby to zrobić” – wspomina.

 

I Komunia w Szpitalu Narodowym

O. Maciej zabrał się więc za niezbędne formalności. Skontaktował się z proboszczem parafii, w której pan Lech był chrzczony i upewnił się, że jego nazwisko widnieje w księgach parafialnych. „W rozmowie z tym człowiekiem widziałem, że otwiera się bardzo na przyjęcie Jezusa. W jego oczach było wypisane ogromne pragnienie, słychać je było w każdym jego słowie, kiedy mówił, że on bardzo chce przyjąć Najświętszy Sakrament” – opowiada Stacji7 o. Maciej.

Uroczystość odbyła się w kaplicy polowej Szpitala Narodowego. Nie można co prawda odprawiać w niej mszy św., bo w tej strefie szpitala przebywają osoby zakażone koronawirusem. Co za tym idzie – personelowi nie wolno zdejmować w niej masek. W kaplicy jest jednak tabernakulum.

„Skontaktowałem się ze znajomymi, którzy prowadzą piekarnię i cukiernię i zapytałem, czy mają jakieś ciasta, bo przecież w święta nie da się nic kupić – wspomina o. Maciej. – Udało się: kolega ofiarował mi cały karton ciast! A pacjent chodził potem pomiędzy łóżkami i częstował innych chorych, opowiadając im, że właśnie przyjął Pierwszą Komunię. Personelowi pokazywał pamiątkę, którą dostał. Jakież to było świadectwo! On był taki szczęśliwy, że nie mógł się ze mną rozstać!” – mówi Stacji7 o. Maciej

 

Jak dodaje o. Maciej, Bóg wyraźnie działa poprzez pandemię. Wielu ludzi w czasie choroby powraca do Niego – np. spowiadając się z całego życia.

Źródło: Stacja7, Facebook

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!