separateurCreated with Sketch.

Porwani chrześcijanie w Nigerii zamordowani przez islamskich ekstremistów

ZABICI CHRZEŚCIJANIE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 07.01.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Islamscy ekstremistyczni terroryści, którzy porwali 11 chrześcijan w północno-wschodniej Nigerii w Boże Narodzenie, dokonali egzekucji na pięciu z nich – wynika z filmu opublikowanego przez agencję AMAQ News tzw. Państwa Islamskiego.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

O makabrycznym filmie pisze m.in. portal Morning Star News. 49-sekundowe wideo, datowane na 29 grudnia, przedstawia pięciu uzbrojonych członków tzw. Państwa Islamskiego (ISWAP)z  Prowincji Afryki Zachodniej. Na nagraniu stoją kolejno za pięcioma mężczyznami w pomarańczowych szatach, którzy klęczą ze związanymi z tyłu rękami.

Każdemu z klęczących mężczyzn rozkazano w języku hausa, powszechnym w północnej Nigerii, aby się przedstawili. Mieli po kolei wypowiadać swoje imię, dodając zdanie „Jestem chrześcijaninem”.

Następnie jeden z bojowników ISWAP mówi na filmie:

To ostrzeżenie dla chrześcijan we wszystkich częściach świata oraz w Nigerii. Nie zapomnieliśmy, co zrobiliście naszym braciom w mieście Zangon Kataf i innych częściach Nigerii. Użyjcie głów tych pięciu braci, aby kontynuować swoje bezbożne uroczystości.

Chrześcijanie zostali następnie rozstrzelani.

Krwawe Boże Narodzenie w Nigerii

Z kolei Vatican News podaje, że islamiści z fundamentalistycznego ugrupowania Boko Haram zabili co najmniej 11 chrześcijan już 25 grudnia. Podczas napadu spalili kościół i uprowadzili księdza. Do zdarzenia doszło w północno-wschodniej Nigerii. W wigilię Bożego Narodzenia dżihadyści wzięli za cel miasteczko o większości chrześcijańskiej.

Nigeryjskie służby bezpieczeństwa ostrzegały przed świętami o zwiększonym ryzyku ataków na wyznawców Chrystusa. Wzmocniono ochronę kościołów i domów modlitwy. Ataku w Pemi w stanie Borno dokonali doskonale uzbrojeni bojownicy, którzy szturmowali miasteczko na motocyklach i ciężarówkach. Szef miejscowej policji Abwaku Kabu poinformował, że zaatakowali i spalili szpital, gdzie splądrowali leki, z magazynu zrabowali także zapasy żywności, które miejscowa ludność miała otrzymać na święta. Ich celem padł też kościół, który puścili z dymem uprowadzając ze sobą miejscowego księdza. Bilans ofiar może wzrosnąć, ponieważ ludzie szukali schronienia w okolicznych lasach i, jak informuje policja, los wielu osób wciąż jest nieznany. Do podobnego ataku w wigilię doszło także w sąsiednim stanie Adamawa, gdzie islamiści zaatakowali chrześcijańską wspólnotę w Garkidzie. Nie ma informacji o ofiarach. Napastnicy splądrowali apteki i rozkradli zapasy żywności, a następnie spalili domy.

 

Porwany biskup

Z kolei tuż po świętach, 27 grudnia przez niezidentyfikowanych zamachowców został porwany biskup pomocniczy archidiecezji Owerri w Nigerii, Moses Chikwe i jego kierowca, Ndubuisi Robert. Do zdarzenia doszło wieczorem w niedzielę, 27 grudnia, w Owerri, stolicy stanu Imo w południowo-wschodniej Nigerii.
Władze kościelne tej metropolii 1 stycznia na łamach mediów społecznościowych, że bp Chikwe oraz jego kierowca zostali uwolnieni przez swoich porywaczy. Zaznaczono, że ani hierarcha, ani jego kierowca nie doznali żadnych szkód. Porywacze nie żądali okupu. O uwolnienie hierarchy zaapelował w Nowy Rok papież Franciszek.

Uprowadzenie biskupa Chikwe jest jednym z serii aktów przemocy, skierowanych przeciwko duchowieństwu w Nigerii. Wcześniejsze porwania dotyczyły jednak księży i seminarzystów, a nie biskupów.

Zapewnienia prezydenta Nigerii o tym, że rozprawi się z islamskimi fundamentalistami wciąż pozostają w sferze obietnic. Na zamieszkiwanej przez chrześcijan północy kraju brakuje wystarczających sił bezpieczeństwa, a te, które działają, są słabo uzbrojone i niewystarczająco opłacane. Boko Haram wciąż rośnie w siłę i obejmuje swymi wpływami także sąsiedni Niger, Czad i Kamerun.

Źródło: Morning Star News, Beata Zajączkowska /vaticannews, KAI

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.