Aleteia logoAleteia logoAleteia
sobota 20/04/2024 |
Św. Agnieszki z Montepulciano
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

Módl się i czyń, co chcesz, a czyny twoje będą podobać się Bogu

PRAY

Farknot Architect | Shutterstock

O. Anselm Grün OSB - 19.01.21

Ojciec Anselm Grün OSB: Modlitwa tylko wtedy jest skuteczna, gdy modlący się czuwa nad swym wnętrzem i jest gotów walczyć ze swymi namiętnościami.

Bóg jest Lekarzem

Dla mnichów było jasne, że nie mogą sami siebie uzdrowić, że żadną techniką nie uzyskają zwycięstwa nad pokusami. Odegranie dręczącej myśli jest dla nich tylko niekonwencjonalną formą dialogu z Bogiem.

Modlitwa nie jest środkiem terapeutycznym, którym mnich może rozporządzać jak jakąś techniką. Modlitwa uzdrawia, ponieważ łączy nas z Bogiem. Bóg jest właściwym Lekarzem, który może uleczyć każdą ranę. W modlitwie powierzamy się Jemu, aby od Niego, jako od Lekarza, który sam został zraniony na krzyżu, uzyskać uzdrowienie.


PAPIEŻ FRANCISZEK

Czytaj także:
„Daj nam również doświadczyć jego ochrony”: modlitwa o wstawiennictwo św. Józefa

W modlitwie doświadczamy badającej i jednocześnie uzdrawiającej obecności. Może nas ona uzdrawiać, ponieważ stawia nas w Bożej obecności i napełnia nas Duchem Bożym. Wiele sentencji Ojców opisuje tę uzdrawiającą rolę modlitwy:

Nieustanna modlitwa w krótkim czasie poprawia ducha.

Modlitwa jest środkiem chroniącym przed smętkiem i brakiem odwagi.

Modlitwa jest lekarstwem na smutek i zniechęcenie.

Modlitwa wyrasta z łagodności i wolności od gniewu.

Modlitwa jest owocem radości i wdzięczności.

Modlitwa i uzdrowienie

Uzdrawiające i łagodzące działanie modlitwy sławią przede wszystkim teksty wschodniego monastycyzmu. Pielgrzym rosyjski ufa uzdrawiającej sile modlitwy. Analiza myśli i walka z nałogami prowadzona o własnych siłach wiedzie tylko do rozpaczy. Przerasta to człowieka. Dlatego Bóg podarował nam modlitwę jako lekarstwo:

Wierz mi, umiłowany, jeśli będziesz powtarzać tę modlitwę, nie bacząc na to, co przemyka ci w myślach, szybko poczujesz radość, zginą cały strach i twoje brzemię, a ty w końcu rzeczywiście uspokoisz się, będziesz pobożnym człowiekiem i znikną wszystkie grzeszne namiętności.

Gdy tylko człowiek trwa przy modlitwie i nieustannie usiłuje się modlić, wszystko w nim zostaje uleczone, niezależnie od jego własnej siły do walki z namiętnościami. Modlitwa zastępuje według rosyjskiego pielgrzyma całe dzieło ascezy. Daje on proste rady:

  1. Módl się i myśl, co tylko chcesz, a modlitwa oczyści twe myśli. Modlitwa przyniesie oświecenie twego umysłu, wyciszy cię, odpędzi wszystkie myśli niestosowne.
  2. Módl się i czyń, co chcesz, a czyny twoje będą podobać się Bogu, dla ciebie zaś będą pożyteczne i zbawienne.
  3. Módl się, a za wiele się nie trudź, by własnymi siłami pokonać namiętności. Modlitwa zniszczy je w tobie.
  4. Módl się i niczego się nie obawiaj, nie bój się nieszczęść, nie lękaj się napaści – modlitwa ochroni cię, powstrzyma je.
  5. Módl się, choć jakkolwiek, ale zawsze, i niczym się nie martw, niech duch twój będzie radosny i pełen pokoju: modlitwa rozwiąże wszystko i pouczy cię.

BIBLE

Czytaj także:
Modlitwa chroni przed złymi myślami i może pomóc w uzdrowieniu. Oto jak to działa

Modlitwa tylko wtedy jest skuteczna

Dla duchownych pisarzy jest sprawą oczywistą, że modlitwa nie zwalnia nas z wysiłku, by pomóc w uzdrowieniu. Modlitwa i asceza nie są przeciwieństwami. Obie tworzą całość. Bez modlitwy asceza jest wiarą w siebie i we własne siły. Bez ascezy jednak modlitwa pozostaje pustym, niezobowiązującym gadaniem. Filokalia mówi:

Nie zapomnij nigdy, że modlitwa sama w sobie nie jest doskonała, lecz tylko razem ze wszystkimi cnotami, które są niejako organami duszy i tworzą nasz wewnętrzny organizm. Dopiero gdy są do pewnego stopnia rozwinięte, możemy żyć w duchu. Gdy je nabywasz, udoskonala się twoja modlitwa. Bez nich modlitwa nie daje owoców.

Modlitwa tylko wtedy jest skuteczna, gdy modlący się czuwa nad swym wnętrzem i jest gotów walczyć ze swymi namiętnościami.

W innym wypadku, mówią duchowni pisarze, można stracić rozum. Dążenie do mistyki bez pójścia trudną drogą ascezy nie jest według nich możliwe bez szkód dla zdrowia psychicznego.

Gdyby zważano na to stwierdzenie mnichów, można by uniknąć wielu szkód psychicznych, które stały się udziałem ludzi uprawiających różne formy medytacji obiecujących szczęście lub oświecenie, a nie zwracających uwagi na konieczność poznania siebie i ciężkiej pracy nad sobą.

Fragment książki o. Anselma Grüna OSB „Modlitwa a poznanie siebie”

Tytuł, lead, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji Aleteia.pl.


ZŁE MYŚLI

Czytaj także:
Co robić, gdy przychodzą złe myśli? Porady Ojców Pustyni

Tags:
modlitwarozwój duchowy
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail