separateurCreated with Sketch.

Ten utykający pies daje nam prawdziwą lekcję współczucia

LURCHER DOG
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Cerith Gardiner - 02.02.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

To viralowe wideo, przedstawiające utykającego lurchera Billa, roztapia serca! I ma do tego pełne prawo…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

To wideo ukazało się niedawno. Przedstawia kulejącego psa, idącego obok swojego właściciela Russella Jonesa. Długonogi lurcher Bill był widziany przez przechodniów wraz z Jonesem, którego noga była w gipsie.

Chociaż moglibyśmy się mylić, sądząc, że obaj zostali ranni, wierny pies w rzeczywistości naśladował swojego właściciela. Jones ujawnił, że wydał 300 funtów na zbadanie Billa u weterynarza, a wyniki pokazały, że pies jest zupełnie zdrowy – po prostu okazał empatię swojemu właścicielowi.

 

Naukowcy z Uniwersytetu Wiedeńskiego znaleźli dowody sugerujące, że psy naśladują swoich właścicieli w tzw. „automatycznej imitacji”. Według raportu Daily Mail jest to spowodowane udomowieniem psa przez lata i procesem treningu rozwojowego.

Jednak każdy, kto ma szczęście posiadać psa, będzie wiedział, że prawdziwą przyczynę tego naśladowania można przypisać dobrej staromodnej miłości – lojalny pies, który okazuje szczerą troskę i więź z właścicielem w najlepszy możliwy sposób. I pomimo strat finansowych Jones bez wątpienia czuje się naprawdę wyróżniony sposobem, w jaki jego pies okazał swoją miłość.

Na szczęście od tamtej pory można było go zobaczyć, jak biegał na czworakach, ciesząc się życiem i czując się kochanym.


DOG
Czytaj także:
Pies najlepszym przyjacielem człowieka? Wzruszający przykład


HUMAN CHAIN RESCUES DOG
Czytaj także:
Ludzki łańcuch. Zobaczcie wzruszającą akcję „przypadkowych” przechodniów

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!