Na 6. piętrze budynku, który eksplodował 20 stycznia w Madrycie, znajdowała się mała kapliczka. Korzystali z niej zazwyczaj mieszkający tam księża, którzy odprawiali mszę. W kaplicy stało zaś tabernakulum, a w nim Najświętszy Sakrament. Najświętszy Sakrament, który mimo potężnej eksplozji pozostał nienaruszony…
Wybuch w Madrycie i małe cuda
W dniu wybuchu wydarzyło się wiele małych cudów. Wprawdzie zginęły 4 osoby, a 11 zostało rannych, ale okoliczności pozwoliły ocalić życie wielu innych ludzi. Żaden z seniorów mieszkających w sąsiednim budynku nie ucierpiał. Dzieci z pobliskiej szkoły La Salle nie miały dostępu do patio z uwagi na silne opady śniegu, które kilka dni wcześniej nawiedziły Madryt. Miało to ogromne znaczenie, ponieważ wskutek eksplozji na dziedziniec, na którym zazwyczaj przebywa wiele dzieci, spadły wielkie zwały gruzu.
Teraz dzięki portalowi Aleluya, należącemu do grupy COPE.es, dowiadujemy się o kolejnym cudzie – ze Świętą Hostią w roli głównej. Informację o nienaruszonym Najświętszym Sakramencie potwierdza rzecznik parafii:
Tabernakulum znajdowało się w kaplicy na szóstym piętrze, czyli w sąsiedztwie domu proboszcza, z której korzystali także kapłani z piątego piętra.
Duchowny dodał ponadto, że „Hostia była konsekrowana”.
Arcybiskupstwo Madrytu potwierdza tę informację w rozmowie z tymi samymi mediami:
Rzeczywiście, uszkodzone tabernakulum znajduje się w arcybiskupstwie, a Najświętszy Sakrament w tabernakulum katedry Santa María la Real de la Almudena.
Tabernakulum zniszczone podczas eksplozji zostanie naprawione.
Czytaj także:
Ksiądz po eksplozji w Madrycie: „jestem uwięziony na 5. piętrze, módlcie się za mnie”
Dziś świętujemy...