Podczas środowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski został zapytany przez dziennikarzy o plany dotyczące restrykcji na czas świąt Wielkanocnych.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Szef resortu zdrowia przyznał, że konkretne rozwiązania nie są jeszcze rozważane. Podkreślił jednak, że w ministerstwie funkcjonuje klimat sprzyjający luzowaniu, jeśli tylko okoliczności będą sprzyjające:
Nie rozważamy konkretnego rozwiązania w tej chwili, bo [do świąt Wielkanocnych – red.] jest jeszcze ponad miesiąc czasu. Ale nasze nastawienie jest takie, że jeżeli tylko będzie przestrzeń, to będziemy podejmowali decyzje luzujące – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji.
Minister zaznaczył jednak, że możliwość podejmowania decyzji „o odważnych, luzujących krokach” uniemożliwia widmo wzmożenia się trzeciej fali.
Teraz mamy przyspieszenie trzeciej fali i oczywiście to przekreśla możliwość podejmowania tych odważnych decyzji. Ale generalnie trzeba wyraźnie powiedzieć, że nasza tolerancja liczby zachorowań zdecydowanie rośnie – powiedział Niedzielski.
Minister @a_niedzielski w #MZ: W ciągu ostatnich dwóch tygodni odnotowujemy dzienny wzrost liczby zakażonych osób. Dziś mamy 12 146 nowych potwierdzonych zakażeń koronawirusem. Przekroczyliśmy barierę 10 tys. pic.twitter.com/4IXk8ToDTp
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) February 24, 2021
Adam Niedzielski zwrócił uwagę na to, że akcja szczepienna oraz odporność populacyjna nabywana po przechorowaniu może wpłynąć na to, jak zmieni się stan pandemii.
Liczba zakażeń, która nawet jeśli przekroczy średni poziom 10-12 tysięcy, nie będzie aż tak dolegliwa, o ile będzie proporcjonalnie mniej hospitalizacji – wyjaśniał.
Źródło: PAP
Czytaj także:
Kard. Nycz: Przypominam o obowiązku przystąpienia do wielkanocnej Komunii św.
Czytaj także:
Ciało zmarłego na COVID-19 w kościele? Ministerstwo zdrowia rozwiewa wątpliwości