Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Imię pięknej pani
2 marca 1858 r. – przy okazji swego trzynastego objawienia się w Lourdes – Matka Boża zwróciła się do Bernadety ze wskazówką. „Idź powiedzieć księżom, żeby polecili wybudować tutaj kaplicę i żeby ludzie przychodzili do niej w procesji”.
Tego samego dnia widząca spotkała się z proboszczem z Lourdes i przekazała mu życzenie pięknej Pani. Ksiądz Peyramale odpowiedział pasterce, że aby wyrazić zgodę, musi poznać imię osoby zwracającej się do niego z takim poleceniem.
3 i 4 marca, w trosce o wypełnienie woli przyjaciółki, która okazała jej szacunek, jakiego nie okazał jej wcześniej żaden z mieszkańców Lourdes, Bernadeta postanowiła jak najszybciej uprosić piękną Panią, by zechciała wyjawić jej swoje imię. Ale za każdym razem jedyną odpowiedzią był uśmiech pięknej Pani.
Przez to wydarzenia w Lourdes uzmysławiają nam trzy niespełnione prośby: prośbę Matki Bożej, prośbę proboszcza i prośbę Bernadety. W jaki sposób rozwikłać to zapętlenie próśb?
25 marca 1858 r., w uroczystość Zwiastowania, Bernadeta była bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowana, by otrzymać odpowiedź od pięknej Osoby, która zechciała rozmawiać z nią w grocie. I tak się stało.
Na ten dzień przypadł punkt kulminacyjny objawień Matki Bożej w Lourdes. Maryja uczyniła to, co nie nastąpiło nigdy wcześniej w żadnym z jej objawień na ziemi: wyjawiła swoje imię. „Ja jestem Niepokalane Poczęcie" – powiedziała do małej pasterki.
Trzy gesty Matki Bożej
Ale jeszcze przed wypowiedzeniem tych słów Matka Boża wykonała trzy znaczące gesty. Stanowią one krótką i zdumiewającą katechezę na temat trzech cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości.
Na początek złożyła dłonie: tym gestem nauczyła nas, że wiara umacnia się przez modlitwę.
Następnie rozłożyła dłonie i wyciągnęła ręce ku Ziemi. W ten sposób pokazała, że troszczy się o los swoich dzieci zmagających się tutaj, na świecie, z różnego rodzaju trudnościami. I że słucha naszych modlitw przyjmując je w swoje dłonie. Ten drugi gest nawiązywał do motywu nadziei.
Na koniec – przed wypowiedzeniem decydujących słów i przerwaniem milczenia, które ciążyło Bernadecie – Matka Boża ponownie złożyła dłonie na wysokości serca i wzniosła oczy ku niebu. Tym trzecim, uroczystym gestem Maryja objawiła nam, jak bardzo Bóg ją kocha.
I jakby czując, że jej serce gotowe jest pęknąć pod naporem miłości Ojca do niej, pragnęła zachować w nim swoje szczęście. Tym podwójnym i ostatnim gestem Maryja dała nam do zrozumienia, że Bóg kocha także nas taką samą miłością, jaką ma dla swojej umiłowanej córki.
Dary dla uczniów Jezusa
Wszystkie trzy gesty Maryi poprzedzające wyjawienie jej imienia w Lourdes składają się na swoistą katechezę duchowości chrześcijańskiej za pośrednictwem mowy ciała. Wyposażony w dary trzech cnót teologalnych uczeń Jezusa zyskuje właściwą broń do pokonywania doświadczeń życiowych, a także do realizacji Bożych zamiarów w służbie braciom oraz ewangelizacji.