separateurCreated with Sketch.

Ukradli wózek inwalidzki 80-latce. Ale ten policjant zrobił jej zaskakujący prezent

RAVAL
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dolors Massot - publikacja 03.03.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Sąsiedzi, wykorzystując media społecznościowe, zmienili życie tej starszej kobiety na lepsze.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Maria jest 80-letnią kobietą, która, by się poruszać, potrzebuje wózka inwalidzkiego. Mieszka w Raval, dzielnicy w samym sercu Barcelony w Hiszpanii. Aby prościej jej było ustawić wózek inwalidzki na poziomie ulicy, trzymała go w samochodzie, który wraz z mężem parkowali na pobliskim parkingu.

Niestety w połowie stycznia para stanęła w obliczu katastrofy: złodziej włamał się do samochodu i ukradł wózek inwalidzki.

Maria i Juan, jej mąż, prowadzą proste życie. Nie mieli środków finansowych, aby pozwolić sobie na nowy wózek inwalidzki. Kradzież oznaczała, że ​​starsza kobieta nie będzie mogła wyjść z domu.

Sąsiedzi w akcji

Za pośrednictwem mediów społecznościowych sąsiedzi tej pary zaczęli mówić głośno o tym, co się stało, prosząc o pomoc w znalezieniu skradzionego wózka inwalidzkiego. Jedno z kont na Twitterze, które powtórzyło ten apel, nazywa się Ravaldream – to profil zarządzany przez ludzi z sąsiedztwa, którzy próbują poprawić warunki mieszkańców.

O dziwo, zadziałało! Wiadomość dotarła do uszu komisariatu Mossos d’Esquadra – policji regionalnej w Raval. Jeden z jej funkcjonariuszy, Txema (wymawiane „CHE-mah”, skrót od José María), odpowiedział wspaniałą wiadomością. Postanowił podarować Marii wózek inwalidzki należący do jego zmarłej niedawno babci.

Txema jest sierżantem, który pracuje w policyjnym biurze ds. relacji społecznych. Dobrze zna sytuację sąsiadów i wiedział, że ta darowizna była bardzo ważna dla Marii i jej męża.

„Ten na pewno nie został skradziony…”

Przed kilkoma dniami Txema sam przywiozł wózek inwalidzki do domu Marii i Juana. Ich radość nie mogła być większa.

Na filmie para wyraziła wdzięczność. Juan dodał żartobliwie: „Ten na pewno nie został skradziony!”

Dla sąsiadów, którzy prowadzą konto Ravaldream na Twitterze, gest Txemy pokazuje jego wielkość: „Dziękuję, Txema; twoje serce jest tak wielkie, że nie mieści się w tobie”, napisali w tweecie, w którym dodali również: „Funkcjonariusze publiczni w służbie swoich sąsiadów”.

 

Lekarstwo na kulturę odrzucenia

To proste wydarzenie to piękna odpowiedź na „kulturę odrzucenia”, którą papież Franciszek często potępia. W swojej encyklice Fratelli tutti papież mówi o „kulturze odrzucenia”, wskazując, że czasami „osoby nie są już postrzegane jako wartość nadrzędna, o którą należy się troszczyć i szanować, zwłaszcza gdy są biedni i niepełnosprawni”.

Również w Laudato Si’ wskazał na znaczenie ponownego wykorzystania i recyklingu dóbr materialnych, zamiast bezmyślnego marnotrawienia ich, jak to się często zdarza.

Oficer Txema, w duchu solidarności, dał coś, czego już nie potrzebował, aby pomóc osobie, którą społeczeństwo może uznać za mniej ważną ze względu na jej wiek, stan zdrowia i sytuację społeczno-ekonomiczną.

Można po prostu powiedzieć, że był „przyzwoitą osobą”, ale takiej przyzwoitości nie należy przyjmować za pewnik. Odzwierciedla ona miłość i współczucie i powinna nas inspirować do sprawdzenia, czy robimy wszystko, co w naszej mocy, aby naśladować jego przykład.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!