W marcu papież Franciszek chce zwrócić naszą uwagę na to, jak wielkie znaczenie ma spowiedź. Zachęca nas, byśmy podeszli do tego sakramentu inaczej – przeżyli go z „nową głębią”.
#MódlmysięWspólnie, abyśmy przeżywali sakrament pojednania z nową głębią i w ten sposób zakosztowali nieskończonego Miłosierdzia Bożego. #IntencjeModlitwypic.twitter.com/pfrF4lUZXk
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) March 2, 2021
Kiedy idę do spowiedzi, to po to, aby doznać uzdrowienia, uleczyć moją duszę. Aby wyjść z większym zdrowiem duchowym. Aby przejść od nędzy do miłosierdzia – tłumaczy papież w krótkim wideo prezentującym marcową intencję Papieskiej Światowej Sieci Modlitwy.
Podkreśla, że „centrum spowiedzi nie są grzechy, które wypowiadamy, ale Boża miłość, którą otrzymujemy i której zawsze potrzebujemy”.
Centrum spowiedzi jest Jezus, który na nas czeka, słucha nas i przebacza nam. Pamiętajmy o tym: jesteśmy w sercu Jezusa, przed naszymi błędami. I módlmy się, abyśmy przeżywali sakrament pojednania z nową głębią oraz smakowali Bożego przebaczenia i nieskończonego miłosierdzia – wzywa Franciszek.
Prosi też o modlitwę o to, „aby Bóg dał swojemu Kościołowi miłosiernych kapłanów, a nie gnębicieli”.
Oto całe wezwanie, które papież Franciszek kieruje do nas, przedstawiając modlitewną intencję na marzec:
Kiedy idę do spowiedzi, to po to, aby doznać uzdrowienia, uleczyć moją duszę.
Aby wyjść z większym zdrowiem duchowym. Aby przejść od nędzy do miłosierdzia.
A centrum spowiedzi nie są grzechy, które wypowiadamy, ale Boża miłość, którą otrzymujemy i której zawsze potrzebujemy.
Centrum spowiedzi jest Jezus, który czeka na nas, słucha nas i przebacza nam.
Pamiętajmy o tym: jesteśmy w sercu Boga, przed naszymi błędami.
I módlmy się, abyśmy przeżywali sakrament pojednania z nową głębią oraz smakowali Bożego przebaczenia i nieskończonego miłosierdzia. I módlmy się, aby Bóg dał swojemu Kościołowi miłosiernych kapłanów, a nie gnębicieli.
Czytaj także:
Franciszek: korupcji nie zwalcza się ciszą. Papieska intencja na luty
Czytaj także:
Ksiądz poszedł do spowiedzi, a potem znaleziono go martwego. Prosimy o modlitwę!
Czytaj także:
Przychodzi do konfesjonału i mówi, że jednego grzechu nie żałuje… O. Leon Knabit o spowiedzi i rozgrzeszeniu