separateurCreated with Sketch.

„Nie wiem, jak się odwdzięczyć!” Zbiórka dla oszukanej 95-latki rozbija bank

POLICJANTKA POMOGŁA STARUSZCE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 11.03.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

 „Twierdziła, że nigdy nie spotkało ją tyle szczęścia” – tak rozmowę z 95-latką relacjonuje Komenda Rejonowa Policji Warszawa II. Policjantka poruszona historią staruszki zorganizowała zbiórkę opiewającą na wartość skradzionej sumy. Internauci w ciągu dwóch dni wpłacili ponad dziesięciokrotnie więcej!

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Dziesięć lat pracuję w policji i nigdy nie wzruszyła mnie tak bardzo krzywda drugiego człowieka, jak tej pani – mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” mł. asp. Paulina Ziobro z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą.

 

95-letnia pani Weronika oszukana „metodą na administratora”

Pani Weronika, 95-letnia mieszkanka warszawskiego Mokotowa została oszukana „metodą na administratora”. Gdy pojawiła się na komisariacie, jej widok poruszył serce młodej policjantki.

Tego dnia Paweł wprowadził do pokoju starszą kobietę poruszającą się o lasce, bardzo zapłakaną. Jak się później okazało, 95-latkę. Pani Weronika opowiedziała historię, która przytrafiła jej się dzień wcześniej – relacjonowała.

Gdy wróciła z zakupów, próg jej mieszkania przekroczył nieznajomy mężczyzna w towarzystwie kobiety.

Mężczyzna oświadczył, że w bloku pękła rura i nakazał pani Weronice napuścić wodę do wanny, aby miała możliwość chociaż zrobić sobie herbatę, podczas jej naprawy. Nakazał jej lać wodę i patrzeć czy nie „wybija” – czytamy w opisie zbiórki.

Pani Weronika zaufała nieznajomemu i zastosowała się do polecenia. Po 15 minutach para opuściła mieszkanie. Okazało się, że 95-latka straciła oszczędności swojego życia i pamiątki po nieżyjącym mężu, obrączki ślubne oraz inną biżuterię.

Przez 11 lat odkładała ze swojej emerytury pieniądze i w konsekwencji udało jej się odłożyć sumę 10 000 złotych. (W przeliczeniu wychodzi 75 złotych miesięcznie przez 11 lat).

Pieniądze te miała przeznaczyć na remont oraz operację oka.

POLICJANTKA POMOGŁA STARUSZCE

fot. policja.pl

 

Zbiórka, która dalej rośnie!

Mł. asp. Paulina Ziobro założyła internetową zbiórkę 9 marca. Jej celem było uzbieranie 13 tysięcy złotych – na taką wartość zostały oszacowane straty.

W wiadomości mailowej poinformowała o niej prezentera telewizyjnego Filipa Chajzera, który nagłośnił inicjatywę w swoich mediach społecznościowych. Okazało się, że następnego ranka suma, którą zebrali internauci, przekroczyła 120 tysięcy. I dalej rośnie! Obecnie licznik wybija 163 315 zł, czyli 1256% wartości zakładanego celu (stan na 11.03.2021 r., godz. 10:16). W akcję włączyło się również wielu policjantów, poparli ją także przełożeni.

W odpowiedzi na apel zgłosiła się również jedna z warszawskich klinik okulistycznych, która zaoferowała pomoc w operacji oka pani Weroniki.

 

Już następnego dnia po ogłoszeniu zbiórki, policjantka mogła zaprosić panią Weronikę do auli mokotowskiej komendy.

Pani Weronika, roniąc łzy szczęścia, dziękowała policjantce, panu Filipowi, wszystkim ludziom, którzy jej pomogli. Twierdziła, że nigdy nie spotkało ją tyle szczęścia. Nie spodziewała się, że po tym wszystkim może jej się przytrafić coś tak cudownego. Kobieta była bardzo poruszona. Paulina Ziobro oraz Filip Chajzer wręczyli Pani Weronice symboliczne bukieciki – czytamy w notatce prasowej podkom. Roberta Koniuszego.

Pani Weronika rzeczywiście nie kryła wzruszenia. Na krótkim filmiku udostępnionym przez Filipa Chajzera słychać, jak drżącym głosem mówi:

Nie wiem, jak się odwdzięczyć. Mogę się tylko modlić i prosić o zdrowie dla was. Niech Pan Bóg ma was w swojej opiece i was obdarzy łaskami.

 

Czy uda się schwytać oszustów, którzy okradli panią Weronikę? Policjantka w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przyznaje, że nie może mówić o szczegółach, ale sprawa jest na dobrej drodze.

 

Uświadamiajmy seniorów!

Policja apeluje o to, by rozmawiać z seniorami na temat zagrożeń oraz możliwych sposobów wyłudzenia pieniędzy.

Komenda Stołeczna Policji uruchomiła też specjalną linię telefoniczną dla tych osób, które podejrzewają, że mógł do nich zatelefonować oszust podający się za „wnuczka”, „krewnego” lub „policjanta – funkcjonariusza CBŚ”. Nie dajmy przestępcom szansy! Nie pozwólmy, aby zabrali oszczędności życia! Na Państwa sygnały policjanci czekają przez całą dobę.

Telefonować można pod nr 22 60-33-222.

POLICJANTKA POMOGŁA STARUSZCE

fot. policja.pl


STARSZA PANI ROZDAJE ULOTKI
Czytaj także:
Oszukana 83-latka rozdawała ulotki na spłatę długu. Internauci nie wytrzymali


OSZUSTWO NA SZCZEPIONKĘ
Czytaj także:
Wyrzuciła 75 tys. złotych przez okno, chcąc ratować wnuczka. Nowa metoda oszustów

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.