Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Kto nie zostanie świętym
„Świętość to zgoda na to, żeby działał Bóg. Nie zapominajmy, że jednym z wrogów świętości jest duch pelagianizmu: Ja chcę to zrobić, ja to zrobię, ja… A to Bóg wszystko robi, ponieważ Bóg zawsze jest pierwszy”.
To słowa papieża Franciszka wypowiedziane w piątym odcinku programu „Ave Maria”, którego emisja odbyła się 13 listopada 2018 r. w telewizji TV2000. Program prowadzony przez ks. Marco Pozzę, teologa i kapelana zakładu karnego w Padwie, powstał dzięki współpracy Dykasterii ds. Komunikacji Stolicy Apostolskiej i TV2000. Składa się z jedenastu odcinków, w czasie których ks. Marco rozmawia z papieżem o modlitwie „Zdrowaś Maryjo”.
Skandal Matki Bożej
„Łatwo jest powiedzieć, na czym polega świętość Maryi – tłumaczy papież. – Może nie jest tak łatwo to zrozumieć, ale powiedzieć, owszem. To napełnienie Duchem Świętym. Maryja jest tym, kim jest, dlatego że jest przepełniona Duchem.
Nie ja ukułem sformułowanie: świętość klasy średniej. Zapożyczyłem je od francuskiego pisarza Josepha Malègue’a. To on miał odwagę powiedzieć: »Skandalem i trudem nie jest zrozumienie, że Bóg istnieje, ale zrozumienie, że Bóg stał się człowiekiem«.
To jest skandal. I Matka Boża jest w centrum tego skandalu. Świętość jest w centrum tego skandalu. Nie możemy zrozumieć świętości bez zrozumienia skandalu polegającego na tym, że Bóg stał się Jezusem Chrystusem, prawdziwym człowiekiem, takim jak my, a zarazem prawdziwym Bogiem”.
Plotkara
„Świętość Maryi – ciągnie Franciszek – to napełnienie Duchem Świętym, a nasza świętość to pozwolenie, by Bóg stał się Chrystusem w nas, w naszej codzienności.
W adhortacji apostolskiej na temat świętości Gaudete et exsultate podałem pewien drobny przykład, mój ulubiony. Pewna pani spotyka na zakupach przyjaciółkę. Zaczynają rozmawiać i ta rozmowa powoli przeradza się w plotkowanie. Ale ta kobieta obiecuje sobie, że nie będzie o nikim mówić źle. Zatrzymuje się na czas, udaje się jej nikogo nie oczernić.
To mały krok ku świętości, świętości codziennej, polegającej na prostocie, świętości klasy średniej, jak powiedziałby Malègue”.
„Jesteś pełna łaski”
Maryja jest najbardziej autentycznym obrazem piękna, które zyskuje się dzięki spotkaniu z Chrystusem. „Anioł nie mówi do Maryi: Jesteś pełna mądrości, jesteś inteligentna, cnotliwa, jesteś niesamowicie dobrą kobietą.
Nie. Mówi: »Jesteś pełna łaski«, czyli gracji, piękna. Matka Boża – kończy Papież – jest piękna par excellence. Piękno jest jednym z wymiarów człowieczeństwa, które zbyt często zaniedbujemy. Mówimy o prawdzie, o dobru, a piękno pomijamy. A ono jest tak samo ważne. Trzeba umieć odnajdywać Boga w pięknie”.
To Bóg wszystko robi
Świętość, dodaje Franciszek, „to zgoda na to, by działał Bóg. Nie zapominajmy, że jednym z wrogów świętości jest duch pelagianizmu, czyli nacisk na ludzką wolę, a nie na łaskę: Ja chcę to zrobić, ja to zrobię, ja… A to Bóg wszystko robi, ponieważ Bóg zawsze jest pierwszy”.
W księdze proroka Jeremiasza „Bóg, mówiąc o tym, co robi dla swojego ludu, posługuje się obrazem gałązki migdałowca (por. Jr 1,11-12). Dlaczego? Dlatego, że zakwita jako pierwszy. Wiosną.
Bóg zawsze nas wyprzedza, jego działanie zawsze wyprzedza nasze. Przychodzi mi na myśl poetycki obraz Boga – rozmowa dębu z migdałowcem. Dąb poprosił migdałowiec: „Powiedz mi coś o Bogu”. A migdałowiec zakwitł”.