separateurCreated with Sketch.

Biblijne matki. Izebel – ta, która zło przekazała dzieciom

IZEBEL
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marta Wolska - 28.03.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Intrygi, bezwzględność, kłamstwa – oto narzędzia władzy Izebel. Przez lud Boży uważana była niemal za czarownicę. Jaką matką mógł być ktoś taki?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Izebel figuruje w Księgach Królewskich Starego Testamentu jako pogańska, demoniczna królowa. Została żoną Achaba (873-853), syna króla Omriego, kiedy ten panował nad Izraelem. Miała znaczący wpływ na szerzenie pogaństwa wśród poddanych, przekazując kult bożków mężowi ─ przeczytamy, że Achab „wziąwszy sobie za żonę Izebel, córkę Etbaala, króla Sydończyków, zaczął służyć Baalowi i oddawać mu pokłon” (1 Krl 16,31).

Prawdopodobnie małżeństwo Achaba i Izebel było strategią polityczną. Nie znajdziemy w opisie biblistów wzmianki o ich bliskiej więzi. Łączyła ich władza, a Izebel wcale nie miała zamiaru być wyłącznie ozdobą króla. Chciała mieć i miała realne oddziaływanie na królestwo. Jej berło było jednak skażone krwią. Krwią Bożych proroków (por. 1 Krl 18).

Można często spotkać się z nieco kontrowersyjnym zdaniem, że mąż jest głową domu, a kobieta szyją, która nią kręci. Izebel była niezwykle wpływową kobietą. Szyją obracającą głową Achaba na wszystkie strony. Na wszystkie złe strony.

Na tle ówczesnego kultu męskości i umniejszania kobiecej roli – szczególnie w tak ważnym aspekcie jak przywództwo – Izebel prezentuje się wręcz zadziwiająco. Wydaje się nawet, jakby miała więcej do powiedzenia w państwie niż jej mąż. W tym kontekście słowa „naprawdę nie było nikogo” można podać w wątpliwość i zapytać – czy rzeczywiście?

Izebel nie tylko nakłaniała Achaba do niegodziwych czynów, ale nierzadko sama przejmowała inicjatywę.

─ powiedziała do Achaba, który zrezygnowany nie osiagnął swojego planu, jakim było zdobycie winnicy. Ale Izebel dopięła swego, dosłownie ─ po trupach do celu.

Można wyczytać w jej zachowaniu typowo narcystyczne pobudki. Była w stanie posunąć się do najgorszych czynów, aby zdobyć to, czego chciała. „Bądź dobrej myśli”, mówi do męża jak troskliwa żona. „Ja się wszystkim zajmę, spokojnie” ─ tak jakby chodziło o przygotowanie obiadu, a nie o przebiegłe zaplanowanie morderstwa. Jej sposób postępowania był nadzwyczaj dobrze przemyślany. W każdym szczególe. I w każdym szczególe okrutny.

Intrygi, bezwzględność, kłamstwa ─ oto narzędzia władzy Izebel. Przez lud Boży uważana była niemal za czarownicę.

─ powiedział Jehu tuż przed zabiciem Jorama, syna Izebel.

Izebel była niezwykle pewna siebie. Słychać to szczególnie w słowach skierowanych do Eliasza:

Wierzyła w swoją potęgę. Uważała się za kogoś większego od Bożego posłańca. Kiedy przychodzi jej koniec, nie wydaje się nawet zdziwiona.

Czy tak zachowuje się człowiek w obliczu zagrożenia życia? Zadziwiające. Jakby chciała tym gestem dać znać, że śmierć nie robi na niej wrażenia. Izebel zginęła dokładnie w taki sposób, jak rządziła – okrutnie.

Jaką matką mogła być Izebel, skoro wszyscy ludzie wokół byli dla niej tylko narzędziami do własnych rozgrywek? Z kart Pisma Świętego i dziejów jej dzieci dowiadujemy się, że zło, którym była pochłonięta do reszty, promieniowało również na jej potomstwo. Nie było tam miejsca na bliskie relacje.

Kiedy poznamy historię Atalii, prawdopodobnej córki Izebel, dostrzeżemy jej uderzające podobieństwo do matki. I ona miała ręce ubrudzone krwią, i ona pożegnała swoje życie tragicznie. Brak Boga i brak miłości kończy się w tej rodzinie nadzwyczaj boleśnie.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.