Alumni od 29 marca br. wspierają medyków w Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy. Są ozdrowieńcami. Jeszcze w październiku to oni sami walczyli z koronawirusem. Mając doświadczenie choroby, postanowili odpowiedzieć na apel medyków i okazać wsparcie.
Klerycy na oddziale COVID
Choć nie mają medycznego przygotowania, to zakładają odzież ochronną i pomagają, wykonując bardzo proste czynności. 17 klerykom z toruńskiego seminarium towarzyszy jeszcze dwóch księży.
Seminarzyści sami przyznają, że takie doświadczenie jest bardzo cenne w kontekście ich przyszłej kapłańskiej posługi.
Nakarmić kogoś, podać coś, odebrać. Każda czynność wymaga od nich bardzo dużego wysiłku, zauważyć możemy chociażby to, że jak karmimy jakieś osoby nawet i my, to bardzo szybko się męczą – mówi Tomasz Gutowski, kleryk cytowany przez TVP Bydgoszcz.
Formacja seminaryjna w innym wymiarze
Seminarzyści sami przyznają, że takie doświadczenie jest bardzo cenne w kontekście ich przyszłej kapłańskiej posługi.
To jest dla mnie zobaczenie formacji seminaryjnej w trochę innym wymiarze – stwierdza kleryk Michał Kłosowski w rozmowie z bydgoskim oddziałem TVP.
Wsparcie młodych kleryków jest bardzo ważne. Dzięki temu, że wykonują podstawowe czynności, medycy mogą skupić się na pacjentach i ich leczeniu.
Nie tylko rozmowy
TVP Bydgoszcz porozmawiała z Danutą Muchą, pielęgniarką koordynującą Oddział Obserwacyjno-Zakaźny. Stwierdziła ona:
Przewspaniała sytuacja, bo obserwuję, że pacjenci [są] przeszczęśliwi, a również personel, bo klerycy są bardzo pomocni w tej sytuacji, kiedy potrzeba każdej pary rąk. Oni nie skupiają się tylko na rozmowach z pacjentami, ale uczestniczą w pracach związanych z pielęgnacją chorych.
Wolontariuszem może zostać każdy zaszczepiony lub ozdrowieniec.