Aleteia logoAleteia logoAleteia
sobota 20/04/2024 |
Św. Agnieszki z Montepulciano
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

Sebastian Karpiel-Bułecka: Może i mogę wszystko, ale nie chcę wszystkiego

SEBASTIAN KARPIEL BUŁECKA

KAMIL PIKLIKIEWICZ/Dzien Dobry TVN/East News

Redakcja - 19.04.21

Wolność to dla Sebastiana Karpiela-Bułecki wiara. W jednym z wywiadów mówił, że Dekalog to nie zakazy, ale podpowiedzi – jak żyć, w którą stronę iść.

Znany piosenkarz, muzyk i skrzypek, członek grupy Zakopower, udzielił szczerego wywiadu miesięcznikowi „Twój styl”. W rozmowie z Beatą Biały wspominał m.in. swoje dzieciństwo. Piękne, bo przepełnione wolnością. Trudne, bo z dala od ojca.

Mieszkaliśmy z babcią i dziadkiem w małej drewnianej chałupie, którą on zbudował. Ciasno było, dwie izby – pokój i kuchnia z piecem, na górze mały pokoik. Nie mieliśmy łazienki, myłem się w misce. Wychowałem się w skromnych warunkach.

Jak mówił, żył w swoim, doskonałym świecie. „Mogłem robić, co chciałem. Byłem absolutnie wolny”.

Tę wolność tracił jednak w… szkole.

(…) często tam nie chodziłem. Dopiero jak mnie wyrzucili, doszedłem do tego, że muszę zrobić porządek ze swoim życiem, bo żadnej nie skończę, jeśli nie ugnę karku. Powiedziałem sobie: „Dość już napsułem nerwów bliskim, pora się zmienić”. Ale długa droga była przede mną.

View this post on Instagram

A post shared by Sebastian Karpiel-Bułecka (@sebastiankarpielbulecka)

Sebastian Karpiel-Bułecka: Wolność to szczerość ze sobą

Sebastian Karpiel-Bułecka od dziecka grał na skrzypcach. Sztuki tej uczył go sąsiad, w zamian za bańkę z mlekiem. Jako nastolatek grywał dla turystów, praktycznie co wieczór. Rano nie miał siły wstawać do szkoły.

Wyzwań na muzycznej drodze było jednak więcej.

Powiem bez owijania w bawełnę – uprawianie zawodu muzyka wiąże się z częstymi okazjami do picia. Miałem w życiu moment, kiedy musiałem powiedzieć sobie „stop”. Uświadomiłem sobie, że przesadzam. Ale nie dałem się temu zniewolić, potrafiłem postawić sobie granicę. Zrozumiałam, że dojrzała wolność to również mierzenie się ze słabościami, stawanie przed trudnymi wyborami, szczerość ze sobą.

Miłość to wolność

W rozmowie z Beatą Biały odnaleźć można sporo odwołań do wspominanej już wolności. Dla Karpiela-Bułecki wiąże się ona z odpowiedzialnością i wyzbywaniem się egoizmu. Świetnym środowiskiem jest więc dla niej rodzina.

Dla mnie miłość i małżeństwo nie polegają na zabieraniu komuś czy sobie wolności, ale przeciwnie – na dawaniu jej. (…) Jasne, że życie we dwoje, rodzina oznacza kompromisy, ale wolność polega dla mnie na prawie do wyboru. Że to ja dla tych, których kocham, decyduję się zrezygnować z czegoś, wyrzec się pewnych rzeczy.

Mam żonę i dzieci, więc jako dojrzały facet nie chcę robić już tylko tego, na co mam ochotę, bo ważniejsze od zachcianek jest dobro rodziny. Bez żalu rezygnuję z różnych spraw, bo to piękne jest, że mogę w ten sposób obdarować ich miłością, uwagą. Nie przyszliśmy na ten świat, żeby żyć tylko dla siebie, ale i dla innych. Tu mam dziś pewność.

A przez konieczność liczenia się z drugim człowiekiem odkrywam w sobie nowe przestrzenie wolności. Dlatego walczę ze swoim egoizmem i egocentryzmem, bo to mnie rozwija duchowo. Uważam, że ograniczenia, które nakładamy na siebie z własnej woli w imię miłości, to droga do wewnętrznej wolności.

Karpiel-Bułecka: Dekalog to nie zakazy, ale podpowiedzi

Wolność to dla Sebastiana Karpiela-Bułecki także wiara. Jak przyznaje, zależało mu na ślubie kościelnym, który wziął z Pauliną Krupińską w 2018 roku. „Jestem wierzący, chciałem, żebyśmy żyli po bożemu i zbudowali rodzinę na solidnym fundamencie. A takim jest dla mnie przysięga złożona przed Bogiem”.

Zgodnie ze słowami muzykaDekalog to nie zakazy, ale podpowiedzi – jak żyć, w którą stronę iść.

Wolność jest w tym, że od nas zależy, jaką decyzję podejmiemy. Podam przykład: w piątki w górach się nie grało. Nie wolno było nawet brać skrzypiec do ręki. „Dziś piątek, odłóż skrzypce”, upominała babcia, gdy przez zapomnienie chwytałem za instrument. Uważała, że piątek to dzień śmierci Chrystusa, więc musi być dniem postu. Żadna muzyka nie wchodziła w grę, nie tylko do tańca. Piątek to piątek.

Zapytany zaś o to, co jest dla niego nadrzędną wartością, odpowiada: zbawienie.

*Źródło: Twój Styl

**Przeczytaj także NASZ WYWIAD z muzykiem!

Tags:
gwiazdymuzykawolność
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail