Aleteia logoAleteia logoAleteia
sobota 20/04/2024 |
Św. Agnieszki z Montepulciano
Aleteia logo
Kościół
separateurCreated with Sketch.

„Zjawiają się Polacy i mówią, że chcą pomóc”. Ty też możesz wesprzeć poszkodowanych w Libanie

POLSKA DLA BEJRUTU

fot. materiały prasowe

Redakcja - 30.07.21

– Szczerze mówiąc, zdziwiła mnie ta wizyta. Od chwili wybuchu ciągle przychodzili do mnie ludzie z prośbą o pomoc. A tu nagle zjawiają się dwaj Polacy i mówią, że chcą pomóc i mają ze sobą pieniądze na pierwsze prace – wspomina ks. Elia z Bejrutu.

Solidarni z Bejrutem

W związku ze zbliżającą się rocznicą tragicznej eksplozji, która miała miejsce w Bejrucie 4 sierpnia 2020 r., arcybiskup łódzki Grzegorz Ryś wraz z Caritas Archidiecezji Łódzkiej, Stowarzyszeniem „Dom Wschodni” oraz parafiami archidiecezji łódzkiej organizują pomoc – materialną i duchową – dla chrześcijan Libanu, którzy cały czas potrzebują wsparcia.

W niedzielę, 1 sierpnia 2021 r., w kościołach i kaplicach archidiecezji łódzkiej odbędzie się zbiórka środków do puszek. Następnego dnia, 2 sierpnia o godz. 18.00 w archikatedrze łódzkiej zostanie odprawiona msza święta pod przewodnictwem metropolity łódzkiego w intencji Libanu.

Przed mszą świętą będzie miało miejsce specjalne bezpośrednie połączenie z chrześcijanami zgromadzonymi w tym samym czasie na modlitwie w Bejrucie, żeby przekazać wzajemnie braterskie pozdrowienie i wspólnie wołać do Boga o pokój w Libanie.

Modlitewne i materialne wsparcie

„Gorąco Was zachęcam do włączenia się w te wydarzenia przez obecność w katedrze i Wasz wkład w zbiórkę” – napisał abp Grzegorz Ryś w liście skierowanym do wiernych archidiecezji łódzkiej.

„Nasza wierna pamięć o braciach na Bliskim Wschodzie, modlitewne i materialne wsparcie są dla nich niezwykle ważne. Nasza młoda archidiecezja, która świętuje jubileusz 100-lecia istnienia, dziedziczy wiarę od tamtejszych Kościołów, które istnieją od czasów apostołów. Wspierając ich, spłacamy dług wdzięczności tym, którzy wiernie trwają przy Chrystusie i Jego Ewangelii”.

Zapowiedź wydarzenia wideo:

Rocznica tragedii w Bejrucie

Zbliża się rocznica wybuchu w porcie w Bejrucie, który miał miejsce 4 sierpnia 2020 r. W wyniku wybuchu 200 osób poniosło śmierć, prawie 8 tysięcy trafiło do szpitala, a 300 tysięcy mieszkańców stolicy Libanu straciło dach nad głową. Relacje z tego wydarzenia przez kilka dni zajmowały czołówki medialnych doniesień.

Pięć minut po eksplozji wspólną zbiórkę pod hasłem „Solidarni z Bejrutem” ogłosiły Caritas Archidiecezji Łódzkiej i łódzkie Stowarzyszenie „Dom Wschodni – Domus Orientalis”. Dzięki obecności w Bejrucie przedstawicieli „Domu Wschodniego” pierwsze kilka tysięcy dolarów można było od razu przeznaczyć na odbudowę najbardziej zniszczonych mieszkań i pomoc doraźną.

Potem, w kolejnych tygodniach, dzięki diecezjalnej zbiórce oraz datkom zebranym przez poznańską Caritas, z Łodzi do stolicy Libanu płynęły kolejne pieniądze. Łącznie ponad ćwierć miliona złotych.

„Dom Wschodni”

Siłą działalności „Domu Wschodniego” jest stała obecność na miejscu wydarzeń i codzienne towarzyszenie konkretnym rodzinom. Dwa dni po wybuchu w Bejrucie ks. Przemysław Szewczyk i Maciej Mirowicz przyszli z ofertą pomocy do ks. Eliego Mouannesa, proboszcza parafii św. Michała, która leży najbliżej portu.

– Szczerze mówiąc, zdziwiła mnie ta wizyta. Od chwili wybuchu ciągle przychodzili do mnie ludzie z prośbą o pomoc. A tu nagle zjawiają się dwaj Polacy i mówią, że chcą pomóc i mają ze sobą pieniądze na pierwsze prace – wspomina ks. Elia.

Natychmiast powstał zespół roboczy, do którego dołączyli Libańczycy – członkowie wspólnot neokatechumenalnych z Bejrutu.

Ekipa remontowa

Tak sprawna organizacja pomocy możliwa jest dzięki kontaktom mieszkającego w Libanie od 22 lat ks. Guillaume’a Bruté de Rémur, rektora Seminarium Redemptoris Mater w Bejrucie. Pierwsze odwiedziny w domach rodzin dotkniętych tragedią organizowane były nazajutrz, a następnego dnia ekipa remontowa rozpoczęła prace naprawcze.

Przed zbliżającą się zimą trzeba wymienić uszkodzone okna i drzwi, wstawić rozbite szyby, naprawić dach czy popękane ściany – mówi Chaddy Asfour, szef ekipy remontowej. – Dzięki temu, że osobiście odwiedzaliśmy poszkodowane rodziny, mogliśmy na miejscu wycenić szkody i zdecydować o wsparciu. Wiemy też, że te spotkania były dla poszkodowanych bardzo ważne, bo mogli opowiedzieć o swoim bólu, o obawach, no i czuli, że nie są sami – dodaje Chaddy.

– Docieraliśmy do poszkodowanych rodzin w najbiedniejszej dzielnicy, w bezpośrednim sąsiedztwie portu, zanim duże organizacje uruchomiły pomoc w Bejrucie – mówi Sumar Sleem, prawniczka, członkini zespołu pomocowego „Domu Wschodniego”.

– Dzięki temu, że były pieniądze „na start” mogliśmy działać tu i teraz. Tam, gdzie trzeba było zorganizować posiłek, kupowaliśmy jedzenie. Gdzie potrzebne były natychmiast leki czy opatrunki – można je było od razu zakupić. A najważniejsze, że możemy być nadal w bliskim kontakcie z rodzinami, którym pomogliśmy.

Podsumowanie prac po roku

Właśnie mija rok od uruchomienia pierwszych prac. Efekt tych robót bardzo cieszy: w pierwszym półroczu udało się wyremontować 63 mieszkania i 22 miejsca pracy. Od stycznia, przez kolejną falę pandemii koronawirusa tempo prac spowolniło, ale i tak udało się przygotować ponad 20 kolejnych miejsc – w sumie ponad 100 w ciągu roku. A do tego różnoraka pomoc doraźna i pomoc psychologiczna dla rodzin strażaków, którzy zginęli w porcie, nowe okna w jednej ze szkół i pomoc w remoncie kościoła.

– Chyba do końca życia nie zapomnę chwili wybuchu – opowiada, nie kryjąc łez, Joe Dau, właściciel salonu fryzjerskiego przy Orthodox Hospital Street. – „Dom Wschodni” pomógł mi odbudować zakład i mogłem wrócić do pracy. Tak naprawdę odbudowali dużo więcej niż zniszczony salon… Przywrócili mi nadzieję, a myślałem, że już się nie podniosę… – dodaje Joe.

„Dom Wschodni” i Caritas pomagają również w otwarciu sklepu rodzicom Ralpha, młodego strażaka, członka ekipy, która jako pierwsza pojawiła się w portowych magazynach. Chwilę później 10-osobowa załoga straciła życie, a ich rodziny pogrążyły się w rozpaczy. Ten sklep dla rodziców Ralpha to szansa na odrobinę normalnego życia, na kontakt z ludźmi, na oderwanie, choć na chwilę, myśli o tej strasznej tragedii. Łódzkie organizacje finansują również wsparcie psychologiczne dla osieroconej żony i córki innego ze strażaków. Po rocznej terapii 4-letnia dziewczynka odezwała się po raz pierwszy, a matka odważyła się wrócić do pracy.

Pomoc dla Bejrutu

Zbiórkę pod hasłem „Solidarni z Bejrutem” można wspierać:

Caritas Archidiecezji Łódzkiej
90-507 Łódź, ul. Gdańska 111
Bank Pekao S.A. V O/Łódź
PLN 48 1240 1545 1111 0000 1165 5077
EURO: 05 1240 1545 1978 0000 1165 5181
USD: 13 1240 1545 1787 0000 1165 5178
SWIFT: PKOPPLPW
z dopiskiem „Solidarni z Bejrutem”

Stowarzyszenie „Dom Wschodni – Domus Orientalis
ul. Piotrkowska 80, 90-102 Łódź
mBank, 70 1140 2004 0000 3002 7483 9388

Tags:
abp Grzegorz RyśCaritasLibanpomocŁódź
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail