Zacznijmy może od tego, że wspomniana wyżej historia, choć popularność zdobyła dopiero w ostatnich dniach, nie jest nowa. Pierwsze doniesienia o Zambijczyku, który zapragnął odtworzyć największy z cudów Jezusa, pochodzą jeszcze z marca br.
Opisywany jako pastor James Sakala (błędnie przedstawiany w mediach jako Sakara) pomysł swój uzasadniał ewangelicznym wezwaniem Chrystusa, który w trakcie Ostatniej Wieczerzy wezwał apostołów słowami “To czyńcie na moją pamiątkę!” (Łk 22,19).
Młodzieniec przekonał więc swoich sąsiadów, by pochowali go żywcem ze związanymi rękoma. Gdy po 3 dniach (według części źródeł po 30 minutach) współbracia Sakali odkopali go, mężczyzna był martwy. Pozostawić miał przy tym oczekującą narodzin ich dziecka żonę.