Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Parafia Sant'Ana Gravatá w Brazylii nie jest taka sama jak inne. Tam bowiem często podczas ceremonii religijnych w pobliżu ołtarza widuje się psy. A wszystko dzięki proboszczowi João Paulo Araujo Gomes – księdzu, który zasłynął z tego, że prosi wiernych o adopcję porzuconych psów.
Rzeczywiście, w mediach pojawiło się wiele doniesień o pracy tego księdza, który między innymi powiedział, że nie tylko dokarmia psy, ale też opiekuje się rannymi i chorymi czworonogami.
Dokładna data rozpoczęcia tych nietypowych działań nie jest znana. Jednak lokalne media przywołują moment, w którym parafianie przynieśli do kościoła... kurczaki, ponieważ chcieli je sprzedać, a zysk przeznaczyć na cele charytatywne.
„Zaproponowałem, żeby zabrać psy, adoptować je i pozwolić im być w kościele” – powiedział ksiądz.
Ojciec Araujo Gomes ma kilkoro wolontariuszy, którzy wspierają go w działaniach związanych z opieką nad psami. Ich pracę można zobaczyć m.in. na Instagramie, bowiem kapłan regularnie publikuje zdjęcia i filmy.
Loading
„Miłość do zwierząt jest źródłem krytyki ze strony tak wielu ludzi, nawet tych, którzy twierdzą, że mają wiarę. Nierzadko zdarza się, że my, obrońcy zwierząt, jesteśmy krytykowani tak, jakbyśmy byli niezrównoważeni lub [mówi się o nas] że przedkładamy miłość do zwierząt ponad miłość do Boga i ludzi”.
„Być może myślisz: Słowo mówi, by kochać ludzi, a nie zwierzęta. Co za brak wiary! Kiedy kocham, ratuję, chronię zwierzę, to także kocham, chronię i ratuję ludzkość. A ewangelista Mateusz pokazuje, że będziemy sądzeni właśnie z miłości. Kochaj wszystkich, w tym przyrodę i zwierzęta, i nie bój się, że bramy nieba otworzą się przed tobą!”.
Loading