Aleteia logoAleteia logoAleteia
poniedziałek 02/10/2023 |
Świętych Aniołów Stróżów
Aleteia logo
For Her
separateurCreated with Sketch.

„Wytrwaj, nawet jak jest bardzo źle”. Wyczyny tej dziewczyny przyprawiają o dreszcze!

STEFANIE MILLINGER

@stefaniemillinger | Instagram

Anna Gębalska-Berekets - 30.09.21

Makijaż przy pomocy nóg albo sesja zdjęciowa z niedźwiedziem – to codzienność Stefanie Millinger, austriackiej gimnastyczki, akrobatki i miłośniczki sportów ekstremalnych.

Dla „dziewczyny z plasteliny” nie ma granic, których jej ciało nie chciałoby pokonać. „Najlepsze momenty to te, w których osiągam coś naprawdę wyjątkowego, chwile w których jestem w pełni sobą” – mówi Stefanie Millinger.

Stefanie Millinger

Stefanie Millinger to 28-letnia kobieta, którą trudno opisać jednym słowem. Od kilku lat zajmuje się gimnastyką, akrobatyką i sportami ekstremalnymi. Wykonuje niesamowite figury, doskonale balansuje rękoma i nogami, utrzymując równowagę w najdziwniejszych pozach i miejscach.

Stefanie tłumaczy, że wiara w to, co robi, dodaje jej jeszcze większej motywacji, aby osiągać kolejne cele. Nikt w jej rodzinie nie zajmował się gimnastyką. Pierwsze ćwiczenia  rozpoczęła w wieku 13 lat, na koniu. Stawała na jego grzbiecie i stopniowo wydłużała czas, przez który była w stanie utrzymać równowagę. Sama układała plan treningowy, wstawała o 4.00 nad ranem, aby jeszcze przed szkołą móc ćwiczyć.

View this post on Instagram

A post shared by Stefanie Millinger (@stefaniemillinger)

„Ludzie myślą, że urodziłam się hipermobilna, ale to nie jest prawdą. Po prostu zawsze byłam bardzo ambitna” – opowiada portalowi redbull.com.

28-latka od ośmiu lat ćwiczy codziennie i to przez sześć, a niekiedy i dziesięć godzin. „Chcę odkrywać siebie na nowo każdego dnia” – tłumaczy. I dodaje, że jej ciało bardzo szybko się regeneruje. „To jest cudowne” – podkreśla.

Stefanie nieustannie stawia sobie nowe wyzwania. „Najgorszą rzeczą w mojej pracy jest rutyna – ona nigdzie cię nie zaprowadzi i sprawi, że przestaniesz być ostrożny. Już od pierwszych sekund musisz mieć szacunek do tego, co robisz” – wyjaśnia.

Nawet niedźwiedź był zaskoczony

Stefanie ma za sobą niesamowitą sesję zdjęciową z niedźwiedziem. Rosyjska fotograf, Olga Barantseva, która wykonywała zdjęcia, była zachwycona naturalnością Millinger i jej niesamowitymi zdolnościami akrobatycznymi. „Od samego początku nie bała się niedźwiedzia. To wyglądało tak, jakby znali się od lat. Co ciekawe, nawet niedźwiedź wydawał się zdumiony i zaskoczony pozami, zwłaszcza tymi, które wykonywała na jego plecach. Stefanie uwielbiała pozować z niedźwiedziem, a niedźwiedź wydawał się zrelaksowany przez cały czas trwania sesji” – mówiła Barantseva tuż po zakończonym projekcie.

W swojej sportowej pasji Millinger odnajduje siebie i własne możliwości – to jest dla niej najważniejsze. „W sztuce nie chodzi o konkurencję, chodzi o stworzenie czegoś wyjątkowego” – tłumaczy w rozmowie z redbull.com.

Rodzina to podstawa

Dziewczyna nie porównuje się do nikogo, skupia się przede wszystkim na tym, co już osiągnęła i na tym, jakie marzenia chciałaby jeszcze zrealizować. „Jeśli zdecydowałam się na coś, to robię wszystko, co w mojej mocy, aby to osiągnąć” – wyjaśnia.

Największym wsparciem dla austriackiej akrobatki jest rodzina. „Moja mama jest jedyną osobą, która wspierała mnie od samego początku. Jest po prostu najlepsza – zawsze rozumiała, jak ciężko pracuję nad sobą i zawsze pozwalała mi być tym, kim chciałam być” – podkreśla w jednym z wywiadów.

Jakiś czas temu Stefanie została finalistką programu „Das Supertalent”. Zaskoczyła jurorów i publiczność niebywałą gibkością i radością.

Stefanie Millinger: Przez trudności do sukcesu

W styczniu 2019 artystka złamała kość łódeczkowatą w prawym nadgarstku. Lekarze powiedzieli jej, że nigdy już nie stanie na ręce. Ona jednak już kilka dni później ćwiczyła i występowała publicznie.

28-latka tłumaczy, że za to, co robi, często spotyka ją hejt. Rozważała nawet usunięcie swojego profilu w mediach społecznościowych. „To trudne, gdy ludzie, których nie znam, obrażają mnie tylko dlatego, że nie lubią mnie ani mojej sztuki. Nienawiść w mediach społecznościowych jest tym, co naprawdę mnie niepokoi” – mówi Stefanie. I tłumaczy, że czerpie siłę z ludzi, którzy w nią wierzą i ją wspierają.

Kobieta ma też rady dla tych, którzy pragną podążać w życiu drogą pasji i spełnienia marzeń: „Wytrwaj, nie poddawaj się, nawet jak jest bardzo źle! Daj z siebie wszystko i żyj dla tego, co kochasz!”.

Źródła: cheezburger.com; redbull.com; bookfachievers.com; Stefanie Millinger Milli – Artist/Facebook.

Tags:
pasjasport
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Tu możesz poprosić zakonników o modlitwę. Wyślij swoją intencję!


Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail