Aleteia logoAleteia logoAleteia
wtorek 23/04/2024 |
Uroczystość św. Wojciecha
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

Trener piłkarski przerywa karierę. Teraz liczy się dla niego tylko syn

Simone Pavan

ASSOCIATED PRESS/East News

Dolors Massot - 29.01.22

„Będziemy walczyć tak długo, jak będzie to konieczne, wszyscy razem” – podkreśla Włoch Simone Pavan.

Fani włoskiej piłki nożnej wiedzą, kim jest Simone Pavan. Do niedawna było o nim głośno ze względu na jego karierę sportową – najpierw jako zawodnika SSC Venezia, Atalanta BC czy Modena FC, a następnie jako trenera Modeny i Vis Pesaro. Jego nazwisko może być dla wielu z nas nowe, ale jego ojcowskie poświęcenie inspiruje nawet tych, którzy nie znają się na piłce nożnej.

Simone Pavan trafił na pierwsze strony gazet, ponieważ zdecydował się porzucić karierę zawodową. Chce skupić się teraz na najważniejszym celu w swoim życiu: wyleczeniu z białaczki swojego 5-letniego syna Leonardo. “Piłka nożna jest moim życiem, ale na razie może poczekać” – powiedział “La Repubblica”.

Simone Pavan: Będziemy walczyć!

“Odkryliśmy chorobę naszego syna w czerwcu 2020 roku, krótko po lockdownie. To był cios, ale zakasaliśmy rękawy i zaczęliśmy walczyć” – wyjaśnił “Corriere della Sera”.

Dla 47-letniego obecnie sportowca promyk nadziei na zdrowie chłopca pojawił się, gdy lekarze rozważyli możliwość przeszczepu szpiku kostnego. Pavan powiedział “Corriere della Sera”:

Chemioterapia była wyniszczająca. To była męka, którą musiałem przeżywać każdego dnia. Kiedy powiedziano mi, że mój syn mnie potrzebuje, nie zastanawiałem się długo. Zrobiliśmy wszystkie testy zgodności, które pokazują, że możemy kontynuować leczenie.

10 stycznia Simone Pavan został przyjęty do szpitala pediatrycznego Instytutu Giannina Gaslini w mieście Genua. To jeden z najbardziej prestiżowych ośrodków zdrowia w Europie, który zajmuje się leczeniem białaczki dziecięcej. Następnego dnia zespół medyczny pobrał szpik kostny od trenera, by przeszczepić go małemu Leonardo.

Pavan: Będziemy walczyć tak długo, jak będzie to konieczne

Pavan jest świadomy ryzyka, na jakie narażeni są zarówno on, jak i jego dziecko, dlatego woli być ostrożny w składaniu oświadczeń dotyczących przyszłości. Mimo to znajduje siłę, aby stawić czoła tak trudnemu wyzwaniu. Wspiera go miłość rodziny.

Będziemy walczyć tak długo, jak będzie to konieczne, wszyscy razem.

Pavan mówi, że choroba małego Leonardo sprawia, że rodzina jest “zjednoczona bardziej niż kiedykolwiek”.

Ojciec, który zrobi wszystko, by uratować syna

Leonardo ma siostrę bliźniaczkę, Valentinę, która nieustannie go przytula i pomaga mu być radosnym. Sam chłopiec zaczyna rozumieć trudną sytuację, której doświadcza.

Dla Pavana jest to czas próby, ponieważ w lutym 2020 roku został zwolniony z pracy jako trener drużyny Vis Pesaro z powodu słabych wyników. Teraz jednak odrzucił oferty objęcia funkcji trenera innych włoskich drużyn piłkarskich. W rozmowie z “La Repubblica” powiedział:

Powiedziałem “nie” dwóm ofertom, które nadeszły na ten sezon. Jak mógłbym rzucić się [w tę pracę] ciałem i duszą w tej sytuacji? Nie byłoby to uczciwe wobec tych, którzy chcieli mi zaoferować ewentualną pracę. Nie było to możliwe, ponieważ sytuacja Leonardo wymaga mojej stabilnej obecności u boku syna. Jeśli mogę zrobić cokolwiek, by mu pomóc, to jestem tutaj.

W środowisku sportowym nie brakowało czułości i wsparcia. To jest ojciec, który robi wszystko, aby uratować życie swojego małego synka.

Tags:
piłka nożnasport
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail